Pojawili się poszukiwacze przygód i zysków. Odbicie musiało się pojawić i tym razem wygląda na to, że udało się jej złapać. Przynajmniej na chwilę. Mamy pierwszą od dawana pozytywną końcówkę sesji. Trendu to jednak nie zmienia. Ten pozostaje spadkowy, a nastawienie pozostaje negatywne. Pojawienie się odbicia być może pomoże w przesunięciu poziomu sygnalnego, ale nie kończy trendu. Wydaje się, że jego minima są jeszcze przed nami, choć zapewne na wyobraźnię będzie działać bliskość poziomu 2000 pkt.