Dzisiejsze popołudnie przypomina, w jakim znajdujemy się trendzie. Przypomina raczej delikatnie, bo przecena o ponad 3 proc. to jeszcze żaden dramat. Jeśli faktycznie korektę wzrostową mamy już za sobą, to przyszłość rynku nie wygląda różowo. Nikt nie będzie pamiętał kilku zachęcających publikacji danych makro. Gdy rynki poddadzą się kolejnej fali emocji, racjonalna kalkulacja nie będzie miała sensu. Rynek ponownie będzie musiał sobie ulżyć.