Wzrost nadal możliwy

Na poprzednich sesjach tego tygodnia nie działo się zbyt wiele i nie było przez to okazji odnieść się do tego, jak wygląda sytuacja techniczna rynku. Skoro ceny zmieniały się minimalnie, to i ocena rynku nie może diametralnie się zmienić.

Aktualizacja: 23.02.2017 22:41 Publikacja: 30.12.2011 05:36

Kamil Jaros

Kamil Jaros

Foto: Archiwum

Wczorajsze wahania wprawdzie także nie były dynamiczne i nie towarzyszył im duży obrót, ale ceny osiągnęły ciekawy technicznie poziom. Tu już mogą pojawić się pewne wnioski, choć nadal są to wnioski ostrożne. Analiza zmian przy niskim obrocie jest obarczona sporym ryzykiem błędu.

W ubiegłym tygodniu doszło do wyskoku cen. Nastąpiło to we wtorek. Późniejsze zachowanie rynku podważało jakość popytu. Zamiast kontynuacji ruchu mieliśmy co najwyżej powolną zwyżkę, z której nic nie wynikało, gdyż w jej ramach nie udało się osiągnąć oporu na 2220 pkt, który jest obecnie poziomem odniesienia dla zmiany nastawienia z negatywnego na neutralne w krótkim terminie.

W trakcie ostatniego tygodnia 2011 roku ceny powoli się osuwały, by wczoraj osiągnąć poziom 2150 pkt, czyli okolice dołka ze środy sprzed tygodnia. Ewentualne pogłębienie spadku oznaczałoby możliwość pełnej negacji wspomnianego wtorkowego wyskoku, a tym samym należałoby zapomnieć o próbach walki z oporem, a ponownie przygotować się na zbliżenie do wsparć. Okolica 2150 pkt zdołała jednak zatrzymać przecenę, a po dobrych danych z amerykańskiego rynku nieruchomości ceny się podniosły, by przed końcem dnia wyjść na nowe szczyty sesji.

Zwrot ceny w pobliżu 2150 pkt (minimum sesji na poziomie 2146 pkt) można uznać za obronę wsparcia, a to dawałoby szansę na dalszą zwyżkę. Można to jednak również uznać za próbę poprawy notowań przed finałową sesją roku 2011. Niski obrót niestety utrudnia wnioskowanie. Gdyby to była sesja wyjątkowa pod tym względem, a dotychczas obrót by dopisywał, to wygrałoby przypuszczenie o „podciąga-

jącym" charakterze zwyżki. Skoro jednak w całym tygodniu aktywność była bardzo niska, to wczorajszy wzrost przy obrocie ok. 300 mln zł wcale nie musi oznaczać ruchu niepotwierdzonego przez obrót.

Ewentualna zwyżka zostanie zweryfikowana dopiero na poziomie 2220 pkt. Jego pokonanie będzie sygnałem zatrzymania spadku w krótkim terminie. Ewentualny dalszy wzrost pozwoli na rozważanie nastawienia pozytywnego. Pokonanie szczytu z początku grudnia będzie także sygnałem w średnim terminie.

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów