Rynek złota traci impet

Drugi tydzień z rzędu cena złota zamyka się pod kreską (-0,33 proc.) Nie możemy mówić jednak o głębokiej korekcie. Obserwujemy natomiast znaczące spowolnienie trendu zmierzającego w kierunku północnym.

Aktualizacja: 17.02.2017 06:42 Publikacja: 13.02.2012 10:12

Rynek złota traci impet

Foto: Materiały Producenta

Od końca stycznia cena szlachetnego metalu biegnie w przedziale od 1700 do 1760 USD za uncję. Nie inaczej było w ostatnim tygodniu.

Poniedziałek był kontynuacją piątkowej przeceny. Największą zmienność odnotowano 7 lutego. Wtorkowa sesja, która była jednocześnie jedyną dodatnią w ostatnich 5 dniach, przyniosła wzrost cen metalu o 1,49 proc. Ożywienie inwestorów z początku tygodnia było niestety krótkotrwałe. Poziom 1750 USD za uncję nadal stanowi istotną linię oporu. W środę około godziny 9:10 za uncję kruszcu z dostaw natychmiastowych płacono 1752,24 USD. Opublikowany przez Biuro Analiz Ekonomicznych USA gorszy od prognozowanego (-48,8 mld USD) wynik bilansu handlu zagranicznego w Stanach Zjednoczonych za grudzień 2011 oraz spadek nastrojów konsumentów (Indeks Uniwersytetu Michigan) spowodował zniżki na cenie żółtego metalu. Dzienne minimum 1704,64 USD za uncję, będące jednocześnie tygodniowym dolnym ekstremum, to spadek o ponad 47,5 dolara na uncji. W piątek na nowojorskim rynku Comex kontrakt na złoto z kwietniową datą wygaśnięcia spadł o 0,5 proc., natomiast lutowy futures na ten sam surowiec spadł o 21,30 USD. Optymistyczny jest fakt ciągłego szybowania kursu szlachetnego metalu nad średnią zamknięć z ostatnich 200 sesji.

Słowa szefa Fedu o frustrująco wolnym ożywieniu gospodarki amerykańskiej przełożyły się na notowania eurodolara podczas wtorkowej sesji. Siła amerykańskiej waluty straciła lekko ponad 1%. Od środy na parze USD/PLN obserwujemy korektę wzrostową, co jest rzeczą naturalną po silnym trendzie spadkowym zapoczątkowanym wraz z nadejściem nowego roku. To dość istotna informacja dla polskiego inwestora, chcącego otworzyć długą pozycję na fizycznym kruszcu. Posiadający metal od połowy tygodnia odrabiają straty.

Jak donosi serwis Kitco, obecnie wartość złota kreowana jest po części przez echa wydarzeń ze Starego Kontynentu. Narastająca europejska irytacja wobec Grecji powoduje spadek siły nabywczej wspólnej waluty. Natomiast wycena żółtego metalu na londyńskiej giełdzie sukcesywnie maleje, co nie potwierdza chęci ucieczki inwestorów w bezpieczne instrumenty. W przypadku zrealizowania się czarnego scenariusza – upadku greckiego państwa – silne odreagowanie rynku akcji jest więcej niż pewne a inwestycja w złoto zostanie wówczas bardziej doceniona. Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez Kitco News Gold wśród dealerów, analityków i traderów – przyszły tydzień na rynku złota będzie wzrostowy. Popyt będzie jednak kształtował ceny w obecnym przedziale.

Łukasz Zembik

Analityk rynku złota Mennicy Wrocławskiej

Komentarze
Łapanie oddechu
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Komentarze
Indeksy w Warszawie w pogoni za kolejnymi rekordami
Komentarze
Pewne prawidłowości
Komentarze
Wyższy cel?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Komentarze
Ulica panikuje
Komentarze
Wojna celna a decyzje banków