W poniedziałek po sesji swoje wyniki podał koncern aluminiowy Alcoa. Zysk po uwzględnieniu wszelkich nadzwyczajnych czynników okazał się nieznacznie większy od prognoz. To skutkowało zakończeniem notowań posesyjnych wzrostem o 0,5 proc. Tymczasem na wczorajszej regularnej sesji rynek był mniej łaskawy. Alcoa straciła na wartości ponad 4 proc. Szersze indeksy także poddały się spadkom. Indeks przemysłowy Dow Jones zakończył dzień 0,65 proc. poniżej poziomu zamknięcia z poniedziałku. Indeks S&P500 stracił 0,81 proc., a Nasdaq równo 1 proc. Na rynku spółek technologicznych nastroje były najsłabsze, do czego przyczyniły się m.in. AMD. Spółka ostrzegła o słabszym niż oczekiwano wyniku za II kw., co skutkowało spadkiem ceny o ponad 11 proc. Była to także najsłabsza spółka indeksu S&P500. Na drugim miejscu tego rankingu znajdował się producent silników na gaz ziemny Cummins , który poinformował, że w wyniku spowolnienia w gospodarce, nie zanotuje wzrostu przychodów, choć wcześniej zakładał poprawę o 10 proc. Karą była przecena o prawie 9 proc. O słabszych wynikach ostrzegał również Applied Materials, co skutkował spadkiem ceny spółki o 2,7 proc.

Wczoraj umocnił się dolar, co miało przykre konsekwencje dla wycen surowców i dla spółek tego sektora. Jak wyliczono indeks S&P500 jest w 20 proc. zależny od tego, co dzieje się na rynku surowcowym. Umocnienie się dolara będzie negatywnie wpływało na wyceny tych spółek i obciążało indeks. Nie bez znaczenia jest także fakt, że wzrost wartości dolara ma negatywny wpływ na wartość walut ryzykownych, a aktywów w tych walutach denominowanych. Innymi słowy mocniejszy dolar ma negatywny wpływ wartość złotego i wyceny polskich spółek.

Ten zbiór wiadomości sprawia, że początek sesji może być spadkowy. Nadal obserwować będziemy zmiany cen względem poziomu wsparcia, jakim jest dołek z 25 czerwca. Przełamanie tego dołka będzie równe wygenerowaniu sygnału zmiany nastawienia negatywne. Jeśli faktycznie taki sygnał miałby paść (teoretycznie jest to możliwe), to dobrze by było, gdyby towarzyszyła mu większa aktywność. Pierwsze dwie sesje tego tygodnia nie zapewniły tego warunku. Dziś jest kolejna szansa. Dziś jest także ostatnia okazja do zakupu papierów KGH z prawem do dywidendy. Jutro spółka już będzie notowana bez tego prawa ze skorygowanym kursem.