Licząc od otwarcia rynek stracił kilka punktów. Nie ma to jednak większego znaczenia. Niska zmienność utrudnia analizowanie cen. Obrót przekroczył 0,5 mld złotych, co jest wartością przyzwoitą, choć daleką od tego, co rynek zwykł w ważnych momentach generować. Ceny nie spadły pod poziom 2364 pkt., a więc scenariusz ponowienia wzrostu jest nadal możliwy, choć oczywiście wczorajsza przecena onieśmiela kupujących.