Wczorajsza sesja zakończyła się brakiem zmian głównych indeksów w USA. Ruchy po kilka setnych procenta nie mają żadnego znaczenia i mogą być pominięte. Wydarzeniem sesji był spadek wyceny Hewlett-Packard o ponad 12 proc. po kiepskim wyniku finansowym, który był efektem odpisu ponad 8 mld dolarów na straty związane z przejęciem Autonomy. Po sesji spółka nieznacznie odreagowała, ale był to wzrost i nieco ponad 1 proc.

W komentarzach przewija się wątek polityki fiskalnej i osławionego klifu fiskalnego. To teraz wątek poruszany wszędzie. Wałkowanie tematu nie sprawi, że problem się sam rozwiąże. Nauczeni doświadczeniem ubiegłego roku wiemy, czy targi polityków nie idą szybko. Nie czarujmy się jednak. Nie każda zmiana na rynku ma związek z tym, czy rosną bądź maleją szansę na porozumienia polityków. Porozumienie w jakiejś postaci się zapewne pojawi, choć wcale nie jest pewne, że będzie ono miało miejsce w bieżącym roku. Druga sprawa jest taka, że fakt porozumienia nie niweluje wspomnianego klifu, ale raczej będzie redukował jego nachylenie. Nie ma możliwości, by Republikanie zgodzili się na redukcje w cięciach, bądź znaczący wzrost podatków na pracodawców. Dostosowanie polityki fiskalnej się pojawi i będzie ono miało wpływ na gospodarkę. Może właśnie dlatego Fed zdecydował się w ostatnim momencie wesprzeć tą gospodarkę kolejną odsłoną luzowania ilościowego.

Rynek amerykański szykuje się do Dnia Dziękczynienia. Będzie to święto wyjątkowe w tym roku. Okazuje się, że wielu detalistów właśnie tego dnia startuje z wyprzedażami świątecznymi, a więc nie czeka na Czarny Piątek. Jak widać, w trudnych czasach wykorzystuje się wszelkie możliwe narzędzia by wydrzeć coś od konsumentów. Dla rynku akcji niewiele to zmienia. Wiadomo było już wcześniej, że świąteczny tydzień będzie szczególny. Dzisiejsza sesja w USA będzie ostatnią w pełnym wymiarze. Piątkowej można nie liczyć, bo pewnie niewiele się na niej wydarzy. Świat wchodzi w fazę wyczekiwania. Ciekawe miejsce dla naszego rynku. Kontrakty zbliżyły się w poniedziałek do poziomu oporu, ale go nie pokonały. Czy taka próba pojawi się, gdy Ameryka będzie świętować?