Politycy wreszcie uświadomili sobie, że napięcie społeczne może zdominować tak bardzo konieczne reformy i zapotrzebowanie na finansowanie w drodze mobilizacji wyborców. Należy podkreślić, że grupy demonstrantów w całej Europie nie są już wyłącznie złożone ze związkowców czy z pracowników sektora publicznego. Jest to obecnie krajowy problem dla wielu państw. Jedno pokolenie młodzieży już zostało stracone, ze wszystkimi przewidywanymi negatywnymi konsekwencjami dla produktywności, innowacyjności i zwykłych prognoz poziomu życia.
Osiągnęliśmy punkt „nasycenia". Wszystko ma swoją datę ważności. Zbliża się data ostatniej sprzedaży dla poluzowania ilościowego, braku mobilności wyborców, przyjęcia polityki przeciągania i udawania, braku odpowiedzialności polityków oraz akceptacji społecznej faktu, że programy oszczędnościowe i poluzowanie polityki pieniężnej zmienią dane fundamentalne. Nastąpi jedno z dwojga: radykalizacja – faszyzm i komunizm?
Jeśli politycy zignorują to wzywanie do „zmian", elektorat się zradykalizuje i przesunie pod względem politycznym w stronę skrajnej lewicy i skrajnej prawicy. Bierzemy pod uwagę Oburzającą Prognozę na 2013 r., w której mowa o poważnym powrocie do idei komunizmu w Europie Wschodniej i w stronę bardziej autokratycznych rządów w Europie Południowej. Greccy wyborcy skupiają się już wokół Złotego Świtu, a we Włoszech nowym premierem może zostać komik z Ruchu Pięciu Gwiazd (wiem, wiem – prawdopodobnie to już co najmniej drugi komik...:-)) – należy obserwować Beppe Grillo, bo tak brzmi jego nazwisko.
W czasach kryzysu ludzie skłaniają się ku skrajnościom – a obecnie mamy do czynienia z kryzysem w pełni, ponieważ mamy kryzys bankowości, gospodarczy, polityczny i społeczny. W istocie gorzej już raczej być nie może, co prawdopodobnie jest dobre. Piszę właśnie artykuł poświęcony korzyściom płynącym z kryzysu, zatytułowany „Dlaczego potrzebujemy kryzysu".
Bezrobocie i napięcia społeczne mogą stanowić nowe priorytety polityki, jednak ewentualne działania zostaną podjęte kosztem podatników, w szczególności kosztem ostrożnych państw Europy Północnej