Notowania na Wall Street zakończyły się pozytywnie, co przypisuje się optymizmowi związanemu z rozmowami na temat kompromisu, na jaki liczy większość uczestników rynku akcji w sprawie ograniczenia wielkości dostosowania fiskalnego. Podobnie obie strony wykazały chęć do zbliżenia stanowisk, ale nadal samego porozumienia jeszcze nie ma. Poza tym, nawet jak się pojawi, to nie zniweluje do wspomnianego dostosowania. Deficyt w jakimś stopniu musi być zredukowany i ta redukcja będzie miała znaczenie dla wycen akcji.
Dziś pojawiła się obfitość danych z Japonii. Indeks PMI dla japońskiego przemysłu spadł względem poprzedniego miesiąca z 46,9 do 46,5 pkt. Za to produkcja przemysłowa w ujęciu r/r spadła o 4,3 proc., a w ujęciu m/m wzrosła o 1,8 proc., mimo że oczekiwano spadku o 2,2 proc. Spada także inflacja, a właściwie rośnie deflacja. W relacji r/r w październiku wyniosła ona –0,4 proc. W rejonie Tokio miara bazowa wyniosła -0,5 proc. Nie zmieniła się stopa bezrobocia (4,2 proc.), ale wyraźnie mniej od oczekiwań spadły wydatki gospodarstw domowych. Zmiana wyniosła -0,1 proc., choć oczekiwano -0,9 proc. Dziś już także opublikowano dane o sprzedaży detalicznej w Niemczech. Ta lekko rozczarowała. W ujęciu r/r zanotowano spadek o 0,8 proc., przy oczekiwaniach na poziomie 1,2 proc. To nie wszystko. Dziś pojawi się jeszcze parę innych ciekawych publikacji. O 10:00 poznamy dynamikę polskiego PKB w III kw. Tu oczekiwania są uplasowane pod poziomem 2,0 proc. r/r. Godzinę później pojawi się szacunkowa inflacja w strefie euro oraz europejska stopa bezrobocia. O 14:30 opublikowane zostaną dane o dochodach i wydatkach Amerykanów , a na koniec dnia poznamy wartość wskaźnika aktywności przemysłu w rejonie Chicago.