Te pytania dotyczą kwestii: jak pozostać sobą w różnych sytuacjach, jakie zdarzają się w firmie, bez wchodzenia w konflikty z innymi. Słowo TAK, jeśli je wypowiemy, ma być naszą decyzją, a nie ugięciem się dla świętego spokoju. Chodzi o to, aby decyzje, uczucia, opinie wyrażać  otwarcie, bez lęku, ale w sposób respektujący cudze przekonania i postawy – czyli o asertywność.

Ten wciąż modny termin oznacza umiejętność pełnego wyrażania siebie w kontaktach z innymi. Postawa asertywna pozwala chronić własne sprawy bez naruszenia spraw innych osób. Podczas zmieniających się warunków zarządzania, stresu, recesji i presji z różnych stron postawa ta jest bardzo przydatna jako sposób psychologicznej obrony – aby nie dać się zdeptać, a także jako wspaniałe narzędzie ekspansji. W fachowej literaturze asertywność zalicza się do najważniejszych umiejętności. Kto ją posiada, jest wolnym człowiekiem – mówią fachowcy. Czy można dodać coś więcej?

Tej wolności można i należy się uczyć. Jak to robić, podpowiadają autorzy książki, którą wydało PWE, pt. „Asertywność menedżera". To jeden z tytułów, w którym znajdziemy technikę treningu asertywności. Jego autorzy, Maria Król-Fijewska i Piotr Fijewski, to znani eksperci w dziedzinie komunikacji interpersonalnej. Są twórcami polskiej wersji tego treningu. To dobra lektura, zwłaszcza gdy zaczynamy interesować się asertywnością.

A co do złości, gniewu i w ogóle „wściekania się" w miejscu pracy – reakcje te są dozwolone. Asertywny menedżer potrafi je wyrazić właściwie.     ak