Zachowanie cen po zmianie nastawienia na pozytywne nie jest przekonujące, ale negacji sygnału jeszcze nie było. Powrót do nastawienia neutralnego byłby uzasadniony dopiero po spadku WIG20 poniżej dołka z 18 października.
Dziś mamy kilka wydarzeń, które będą mogły ruszyć rynkiem. W trakcie sesji poznamy wskaźniki PMI dla sektora usług gospodarek europejskich oraz dla całej strefy euro. Wczoraj przyjemnym zaskoczeniem była publikacja analogicznego wskaźnika dla gospodarki brytyjskiej. Dziś podobnego zaskoczenia nie powinno być. Na ostateczną wartość wpływ ma zbyt wiele gospodarek, których dane wstępne były publikowane wcześniej. Trudno zakładać, by każda z nich wykazała odczyt znacząco odbiegający od opublikowanego 24 października. Można podejrzewać, że większe znaczenie dla nas będzie miało to, co pojawi się później, czyli dynamika sprzedaży detalicznej w strefie euro i zamówień w niemieckim przemyśle.
Dziś kończy dwudniowe posiedzenie Rada Polityki Pieniężnej. Rada nie ma wielkiego pola manewru i nie zaskoczy raczej uczestników rynku czymś nadzwyczajnym.