W rezultacie wiele giełd towarowych tego dnia nie funkcjonowało, a na tych, które nie były zamknięte, handel był raczej symboliczny i nie doprowadził do istotnych zmian cen.

Jednak we wtorek widać było ewidentnie powrót handlu do wzmożonej aktywności.

Na rynku złota po spokojnym poniedziałku pojawił się wyraźny ruch cenowy w dół. Wynikał on z równie silnego umocnienia się amerykańskiego dolara – kurs EUR/USD znalazł się na najniższych poziomach od niemal miesiąca, a kurs USD/JPY dotarł do ośmioletniego maksimum. Cena złota jest negatywnie skorelowana z wartością USD, dlatego pojawiła się presja na zniżkę notowań żółtego kruszcu, którego cena spadła poniżej 1200 USD za uncję.

Obecnie najbliższym poziomem technicznego wsparcia jest rejon 1189–1190 USD za uncję, który jest relatywnie silną barierą dla niedźwiedzi. Jeśli zostanie on pokonany w dół, to dopiero wtedy pojawi się szansa na znaczące pogłębienie spadków. Na razie wartość dolara pozostaje najbardziej istotnym czynnikiem przy kształtowaniu się cen złota.

Notowania srebra są silnie skorelowane z cenami złota, więc spadek cen żółtego kruszcu pociągnął w dół także notowania tego metalu. W rezultacie cena srebra spadła poniżej 17 USD za uncję.