Jak uniknąć upadłości

Do tej pory w polskim prawie brakowało efektywnego narzędzia pozwalającego uniknąć upadłości, teraz lukę tę ma wypełnić nowe prawo restrukturyzacyjne.

Publikacja: 06.06.2015 09:14

Agnieszka Ziółek, radca prawny, kancelaria CMS

Agnieszka Ziółek, radca prawny, kancelaria CMS

Foto: Archiwum

Ma ono na celu wprowadzenie skutecznych instrumentów, które pozwolą na jak najszybsze przywrócenie zdolności przedsiębiorstwa do wykonywania zobowiązań. Mamy tu do czynienia ze zmianą optyki i filozofii patrzenia na niepowodzenie w prowadzeniu biznesu. Przedsiębiorstwom oferuje się drugą szansę, wyraźnie rozdzielając jej warunki od dotychczasowego, stygmatyzującego ze swej natury prawa upadłościowego. Często bowiem sam fakt rozpoczęcia restrukturyzacji uniemożliwiał jej skuteczne zakończenie, a przeciągający się proces skutkował znacznym spadkiem wartości przedsiębiorstwa i efektem domina, czyli problemami finansowymi, a nawet upadłością kontrahentów takiego przedsiębiorcy.

W myśl nowych zasad postępowanie restrukturyzacyjne będzie mógł rozpocząć dłużnik niewypłacalny lub zagrożony niewypłacalnością. Będzie miał możliwość wyboru formy restrukturyzacji spośród: postępowania o zatwierdzenie układu, przyspieszonego postępowania układowego, postępowania układowego oraz postępowania sanacyjnego. Wniosek o restrukturyzację będzie miał pierwszeństwo przed wnioskiem o ogłoszenie upadłości, gdyż upadłość będzie traktowana jako ultima ratio w przypadku nieskuteczności postępowania restrukturyzacyjnego.

Postępowanie o zatwierdzenie układu dłużnik będzie mógł prowadzić samodzielnie i kiedy uda mu się zebrać głosy odpowiedniej większości wierzycieli, stosowny wniosek o zatwierdzenie warunków układu będzie kierowany do sądu. Warunki te będą wiązać wszystkich wierzycieli, także tych, którzy nie wyrazili zgody na przedstawione im warunki restrukturyzacji. W praktyce oznacza to, iż przedsiębiorstwo może uzyskać drugą szansę, unikając jednocześnie negatywnych skutków upublicznienia informacji o toczącym się procesie. W swej najistotniejszej części toczyć się on będzie poza sądem.

Ma to jednak bardzo konkretne konsekwencje także dla rynku, gdyż właściwie każdy podmiot będzie musiał liczyć się z tym, że jego kontrahent może porozumieć się z większością swoich wierzycieli i uzyskać od nich zgodę na np. redukcję swoich należności lub rozłożenie ich na raty. Jeśli dwie trzecie z nich wyrazi zgodę, zasady układu obejmą wszystkich (z nielicznymi wyjątkami, do których należeć będą także wierzyciele, których dłużnik nie ujawni i nie będą brali udziału w procesie).

Z kolei, w przyspieszonym postępowaniu układowym wierzyciele będą oddawać swoje głosy dotyczące przedstawionych propozycji układowych bezpośrednio do sądu, podczas zgromadzenia wierzycieli zwołanego w celu głosowania nad układem.

Powyższe postępowania mają być znacznie odformalizowane – w postępowaniu o zatwierdzenie układu postanowienie ma być wydawane przez sąd w ciągu dwóch tygodni, natomiast przyspieszone postępowanie układowe ma trwać około dwóch–trzech miesięcy.

Dla dłużników, którzy mają więcej niż 15 proc. wierzytelności spornych, ustawa przewiduje postępowanie układowe, które będzie prowadzone na zasadach analogicznych, jak dotychczasowe postępowanie upadłościowe z możliwością zawarcia układu. Tu procedura będzie nieco bardziej sformalizowana, w tym sporządzany będzie spis inwentarza dłużnika i wprowadzona procedura ustalania spisu wierzycieli.

Postępowanie sanacyjne jest przewidziane jako umożliwiające najbardziej „dogłębną" restrukturyzację zobowiązań i majątku dłużnika, w ramach którego możliwe będzie np. dostosowanie poziomu zatrudnienia do potrzeb restrukturyzowanego podmiotu (tu obowiązywać będą zasady dotychczas zarezerwowane dla sytuacji upadłościowych) czy odstąpienie od niekorzystnych umów wzajemnych (tzw. cherry picking right), które dotychczas także przysługiwało jedynie syndykowi w postępowaniu upadłościowym o charakterze likwidacyjnym.

Na czas prowadzenia restrukturyzacji (we wszystkich postępowaniach oprócz pierwszego – postępowania w sprawie zatwierdzenia układu) dłużnik będzie chroniony przed swoimi wierzycielami. Nie będzie można prowadzić przeciwko niemu egzekucji, a wszczęte wcześniej ulegną zawieszeniu. W postępowaniu sanacyjnym dotyczyć to będzie także wierzytelności zabezpieczonych rzeczowo na majątku dłużnika. Co więcej, restrukturyzującemu się podmiotowi nie będzie można wypowiedzieć umowy najmu lub dzierżawy lokalu lub nieruchomości, w której prowadzi on swoje przedsiębiorstwo. Bank nie wypowie mu umowy kredytu, leasingu czy umowy rachunku. To samo organicznie będzie dotyczyć także wystawców gwarancji, poręczenia i ubezpieczenia majątkowego.

Projekt ustawy wprowadza również zmiany w zakresie prawa upadłościowego i naprawczego – jednym z ciekawszych pomysłów jest tzw. pre-pack (przygotowana likwidacja), który polega na sprzedaży przedsiębiorstwa upadłego lub jego zorganizowanej części lub składników majątkowych stanowiących znaczną część przedsiębiorstwa na warunkach określonych we wniosku dołączonym do wniosku o ogłoszenie upadłości. Warunki te będą zatem uzgadniane z nabywcą jeszcze przed wszczęciem postępowania o ogłoszenie upadłości i akceptowane jednocześnie z wydaniem postanowienia o ogłoszeniu upadłości.

Pomimo kontrowersji związanych z tym rozwiązaniem (zwłaszcza ze względu na brak transparentności oraz niewielkie zaangażowanie wierzycieli) oznacza ono również nowe możliwości inwestycyjne, gdyż pozwala potencjalnemu inwestorowi nabyć przedsiębiorstwo dłużnika za niewygórowaną cenę i, co najważniejsze, w stanie wolnym od obciążeń. Sprzedaż odbywa się bowiem formalnie w ramach postępowania upadłościowego, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Przygotowana likwidacja jest też korzystna z punktu widzenia restrukturyzowanego podmiotu, gdyż pozwala uniknąć długotrwałego postępowania upadłościowego, w trakcie którego mogłoby dojść do znacznego spadku wartości aktywów, również ze względu na upublicznienie informacji o kłopotach finansowych danego przedsiębiorcy.

Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Polityka ważniejsza
Komentarze
Bitcoin znów bije rekordy. Kryptowaluty na łasce wyborów w USA?