Grecja jest coraz bliżej otrzymania wsparcia w ramach nowego programu. Polityczno-moralno-finansowe dyskusje na temat tego porozumienia będą jeszcze trwały, ale teraz liczy się to, że wszystko zmierza ku dobremu zakończeniu. No, może odroczeniu. Tu warto pamiętać, że nadal szanse na wyjście Grecji z problemów wcale nie jest przesądzone. Poza tym taka forma porozumienia ma znaczenie w kontekście zbliżających się wyborów w Hiszpanii.

Lepsze nastroje sprawiły, że wycena kontraktów na WIG20 oddaliła się od poziomu minimum spadków. To dobra wiadomość dla tych, którzy liczą na wzrost cen i zakończenie fali przeceny. Dla nas istotne w tej chwili jest to, że rynek wykazuje pierwszy od dłuższego czasu okres ujawniania się kupujących. Przesadą byłoby stwierdzenie, że jakościowo doszło już do poważnej zmiany, ale ta akcja popytu pokazuje, że pojawiło się przyzwolenie na to, by możliwość zmiany kierunku stała się realna. Na razie zakupy są ostrożne. Być może pociągną za sobą powiększenie odbicia, ale jeszcze oczekiwałbym na ruch w kierunku dołka. Ten przyszły ruch spadków byłby dla nas wskazówką pokazującą, z czym faktycznie mamy do czynienia. LOP jest wysoka, a więc jest duża grupa graczy, którzy biorą pod uwagę wzrost cen. Obecnie uczestnicy skupieni na długim terminie mają powody do akumulacji. Fundamentalny potencjał rynku akcji w Warszawie pozostaje duży.