Zapasy ropy straszą rynek

W zeszłym tygodniu tematem numer jeden stały się informacje o rekordowo wysokim poziomie zapasów ropy naftowej. Media obiegły komentarze na temat ostatniego raportu EIA.

Publikacja: 17.11.2015 05:00

Grzegorz Zatryb, główny strateg, Skarbiec TFI

Grzegorz Zatryb, główny strateg, Skarbiec TFI

Foto: Archiwum

W rezultacie ostatnie kilka dni to pasmo spadków cen ropy. W piątek za baryłkę ropy WTI płacono 40,7 USD, czyli o 8 proc. mniej niż tydzień wcześniej. Tempo spadków wskazuje na niemal paniczną reakcję rynków na dane o wzroście zapasów. Jak się jednak wydaje, reakcja ta mogła być przesadzona. Przede wszystkim dane EIA dotyczą USA i państw OECD (to mniej niż połowa globalnych zapasów). W Chinach na przykład osiągnęły one pięcioletnie minimum. Ponadto, EIA raportuje zagregowane zapasy ropy naftowej i jej produktów, których zapasy nie mają bezpośredniego przełożenia na ceny czarnego złota. Informacje o dużych „pływających zapasach" także należy przyjmować z dystansem, gdyż taka ropa w transporcie stanowi 2 proc. rocznego popytu na ten surowiec, zaś przechowywanie jej na statkach jest nieuzasadnione ekonomicznie z uwagi na niewielkie contango i wysokie stawki dzienne we frachcie.

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Komentarze
Bitcoin z rekordami
Komentarze
Bitcoin znów pod szczytami
Komentarze
Zapachniało spóźnieniem
Komentarze
Powrót do równowagi
Komentarze
Intensywny tydzień
Komentarze
Argumentów coraz mniej