Nastroje są podłe

Notowania na GPW nadal spadają. Nie ma to żadnego związku z tym, co się dzieje na rynkach rozwiniętych. Czy ma to związek z tym, co się dzieje na rynkach rozwijających się?

Publikacja: 03.12.2015 05:00

Kamil Jaros, analityk, Efix DM

Kamil Jaros, analityk, Efix DM

Foto: Archiwum

Tylko częściowo, bo w ostatnich miesiącach WIG20 jest zdecydowanie gorszy od średniej dla całego sektora wschodzącego. Można więc przypuszczać, że przeważają czynniki lokalne, a tu zdecydowanie na pierwszy plan wysuwa się niewiadoma w związku z ewentualnymi decyzjami polityków. Słabość KGHM pokazuje, że nikt chyba nie ma już nadziei, że podatek od kopalin zostanie wycofany. Jeśli nawet, to być może za jakiś czas. Oczywiście na wycenę spółki wpływają także notowania surowców, ale jasne jest, że w sytuacji presji na realizację obietnic wydatkowych rząd nie będzie ograniczał źródeł dochodów. Właśnie poszerzenie wachlarza tych źródeł o podatki bankowy i od sklepów wielkopowierzchniowych oraz obciążenie spółek energetycznych kosztami podtrzymania obecnej sytuacji w górnictwie są czynnikami, które przekładają się na słabość notowań na warszawskim parkiecie. Swoje robi miecz wiszący nad OFE. Nastroje są podłe, co owocuje spadkiem indeksu WIG20 pod 1900 pkt. Czy rynek już nie zdyskontował tych czynników? Cóż, można przypuszczać, że wątek OFE jeszcze nie jest w cenach, ale nie jest wiadome, czy będzie podnoszony. Niepewność i wyczekiwanie na decyzje nie służą zaangażowaniu na rynku. Ceny kontraktów osiągnęły okolice wsparcia (1850 pkt), ale wcale nie ma pewności, że teraz pojawią się sygnały możliwej zmiany.

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Komentarze
Inwestorzy nadal dopisują
Komentarze
Bitcoin z rekordami
Komentarze
Bitcoin znów pod szczytami
Komentarze
Zapachniało spóźnieniem
Komentarze
Intensywny tydzień
Komentarze
Powrót do równowagi