Chiny osiągną 5-procentowy wzrost PKB?

Wtorkowa sesja na rynku walutowym zdecydowanie należy do dolara australijskiego i nowozelandzkiego. Obie waluty umacniają się ponad 0,3% względem USD w reakcji na mocne dane z Chin, które wskazują na odporność koniunktury w regionie na perypetie światowego handlu.

Publikacja: 15.07.2025 11:55

Chiny osiągną 5-procentowy wzrost PKB?

Foto: EPA/WU HAO

Chiński Produkt Krajowy Brutto przetrwał drugi kwartał 2025 roku lepiej niż zakładano, wychodząc tym samym na przekór głosom, że 5-procentowy cel wzrostu gospodarczego jest nie do utrzymania w obecnym klimacie geopolitycznym. Według najnowszych danych tempo wzrostu co prawda spadło względem ubiegłego kwartału (z 5,4% do 5,2%), jednak mniej niż zakładał konsensus na poziomie 5,1 proc. 

O ile wiarygodność danych pozostaje przedmiotem dyskusji (przykładem może być Capital Economics, które szacuje realną stopę wzrostu na 3,5%), a w samym odczycie wzrostu gospodarczego można dopatrywać się wartości propagandowej, to nie sposób nie zwrócić uwagi na dane z handlu zagranicznego. Będący kołem zamachowym chińskiej gospodarki eksport wzrósł o 5,8% rok do roku, również przekraczając oczekiwania. Wzrost miał miejsce przede wszystkim w regionie (blisko 17 proc. w Azji Południowo Wschodniej), natomiast spadek eksportu do USA wyhamował z 34,5% w maju do ok. 16% w czerwcu.

Wynik wskazuje na wyjątkową odporność chińskiego sektora wytwórczego, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że Chiny już podlegają nominalnym cłom zwrotnym na poziomie 30%, podczas gdy reszta świata czeka na oficjalny koniec negocjacji, wyznaczony na 1 sierpnia. Trwałość tych wyników jest jednak dość wątpliwa. W przypadku handlu z USA możemy mieć wciąż do czynienia z masowym robieniem zapasów przed potencjalnym skokiem ceł, choć część tej presji może być zbalansowana intensyfikacją handlu w regionie. 

Żywa pozostaje również kwestia słabego popytu krajowego. Sprzedaż detaliczna wzrosła w czerwcu o zaledwie 4,8% rok do roku (najsłabiej od lutego), a trwająca zapaść na rynku nieruchomości wciąż ciąży na prywatnych majątkach i ogólnym sentymencie. Nie odpuszcza również presja deflacyjna, chociaż władze w Chinach już zapowiedziały walkę z “nieuczciwą konkurencją cenową” oraz plany wygaszania części “starych i nierentownych zakładów” celem zmniejszenia nadprodukcji.

Pomimo wewnętrznych problemów strukturalnych, utrzymująca się siła chińskiego eksportu oraz potencjalne zatrzymanie spadku cen generuje entuzjazm wobec walut w regionie, z których schodzi presja miesięcy niepewności geopolitycznej. O godz. 11:10 za dolara australijskiego 2,39 zł, za dolara amerykańskiego 3,64, za euro 4,25, za franka 4,57, a za funta 4,90.

Aleksander Jabłoński

Analityk Rynków Finansowych XTB

Waluty
Złoty na huśtawce
Waluty
Spokojne reakcje
Waluty
Trump znów wojuje cłami
Waluty
Złoty jednak nieco słabszy
Waluty
RBNZ, BoJ i Fed na rozdrożu
Waluty
Złoty na razie bez kierunku