Głęboka przecena od Azji do Ameryki to efekt decyzji Chińskiego Banku Centralnego o osłabieniu juana oraz serii słabych danych z tamtejszej gospodarki. Państwo Środka jest największym na świecie konsumentem większości surowców, więc nawet najmniejsze zawirowania w chińskiej gospodarce mają bezpośrednie przełożenie na kurs wielu towarów.
Znacząco, bo poniżej poziomu 2 dol., spadły notowania miedzi. To najmniej od sześciu tygodni. Przy obecnym poziomie można oczekiwać większej aktywności ze strony popytu. Najbliższy opór znajduje się już przy przedziale 2,06–2,07 dol. Równie silną przecenę obserwowaliśmy w przypadku ropy naftowej, za której baryłkę należało zapłacić w czwartek rano nieco ponad 32 dol. Taki poziom zanotowano w przypadku czarnego złota po raz ostatni w 2003 r. Podobnie jak w przypadku miedzi niewykluczona jest próba odbicia – jej ewentualny zasięg to ok. 35 dol. za baryłkę.
Spadki odzwierciedlają nie najlepsze nastroje panujące wśród inwestorów. W takich sytuacjach zwiększonym zainteresowaniem cieszą się aktywa bezpieczne, np. złoto, którego kurs wzrósł w ostatnich dniach do poziomu najwyższego od dziewięciu tygodni. Niewykluczona jest kontynuacja zwyżki, gdyż z uwagi na ogólną sytuację gospodarczo-polityczną 2016 r. charakteryzować się może dużą zmiennością.