Kup roczny dostęp do PARKIET.COM i ciesz się dodatkowym dostępem do serwisu RP.PL i The New York Times na 12 miesięcy.
– W ostatnich tygodniach obserwowaliśmy potężne spadki zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych. Jest to efekt ograniczonego już wzrostu produkcji oraz relatywnie małego importu. Co ciekawe, sam popyt w Stanach Zjednoczonych nie wygląda najlepiej, dlatego obecnie głównym czynnikiem powodującym wzrost ceny jest podaż – podkreślają eksperci z firmy XTB. – Rezerwy od 2022 r. spadły o niemal 250 mln baryłek i są najniższe od początku lat 80. W samym 2023 r., w pierwszej połowie, rezerwy spadły o 26 mln baryłek. W tym momencie rezerwy są na tak niskich poziomach, że nie ma możliwości z ich korzystania, nie chcąc narazić się na ryzyko braku posiadania odpowiedniej ilości surowca. Oczywiście ropa nie jest już takim problemem jak w latach 70. i 80., kiedy Stany Zjednoczone były odcięte od dużych dostaw z krajów arabskich, ale wciąż produkcja w USA nie wystarcza na pokrycie całego popytu – dodają. Przewidują, że ceny ropy na podwyższonym poziomie mogą się jeszcze utrzymać przez jakiś czas.
Kup roczny dostęp do PARKIET.COM i ciesz się dodatkowym dostępem do serwisu RP.PL i The New York Times na 12 miesięcy.
Od kilku tygodni obserwujemy stabilizację ceny złota w przedziale 3900–4100 USD za uncję. To naturalny etap po d...
Inwestorzy sprzedali w zeszłym tygodniu akcje amerykańskie o wartości 10 mld USD, co stanowiło szóstą tygodniową...
Jeżeli będzie większa korekta na giełdzie, to może być ciężko z wybiciem nowych rekordów w tym roku. Ale jeżeli...
Fundusze inwestujące w złoto odnotowały w zeszłym tygodniu rekordowy odpływ netto środków w wysokości 7,5 mld US...
Europejskie indeksy trzymają się mocno i na razie nie widać czynników, które miałyby zatrzymać ich rajd. Przykła...
Złoto jest już dosyć wysoko wyceniane, więc nie liczyłbym na spekulacyjne zyski w krótkim czasie – mówi Jerzy Ni...