Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– W ostatnich tygodniach obserwowaliśmy potężne spadki zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych. Jest to efekt ograniczonego już wzrostu produkcji oraz relatywnie małego importu. Co ciekawe, sam popyt w Stanach Zjednoczonych nie wygląda najlepiej, dlatego obecnie głównym czynnikiem powodującym wzrost ceny jest podaż – podkreślają eksperci z firmy XTB. – Rezerwy od 2022 r. spadły o niemal 250 mln baryłek i są najniższe od początku lat 80. W samym 2023 r., w pierwszej połowie, rezerwy spadły o 26 mln baryłek. W tym momencie rezerwy są na tak niskich poziomach, że nie ma możliwości z ich korzystania, nie chcąc narazić się na ryzyko braku posiadania odpowiedniej ilości surowca. Oczywiście ropa nie jest już takim problemem jak w latach 70. i 80., kiedy Stany Zjednoczone były odcięte od dużych dostaw z krajów arabskich, ale wciąż produkcja w USA nie wystarcza na pokrycie całego popytu – dodają. Przewidują, że ceny ropy na podwyższonym poziomie mogą się jeszcze utrzymać przez jakiś czas.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Metale szlachetne po wakacyjnym letargu budzą się do życia. Ostatnie dni sierpnia przyniosły mocniejszy ruch wzr...
Indeks MSCI Emerging Markets jak na razie okazał się bardzo odporny na wstrząsy związane z amerykańskimi cłami,...
Nowe technologie w rękach przestępców stają się coraz bardziej niebezpiecznym narzędziem. Statystyki nie pozosta...
Cena gazu ziemnego w Stanach Zjednoczonych notuje coraz niższe poziomy. W poniedziałek po południu oscylowała w...
Historycznie zakupy właśnie w takich sytuacjach, kiedy wieje nudą, były najbardziej opłacalne – mówi Tomasz Gess...
Motorem napędowym hossy są spółki technologiczne, które generują ogromne zyski – cztery największe firmy na SI w...