CEZ potrącił 35 proc. podatku od wypłaconej na mój rachunek dywidendy. Czy jest to ostateczna kwota?

Na łamach „Parkietu" informowaliśmy już, że zryczałtowany podatek u źródła od dywidend wypłacanych przez firmy z Czech wynosi 15 proc., jeśli pieniądze trafiają do rezydentów Unii Europejskiej.

Aktualizacja: 08.02.2017 11:22 Publikacja: 21.08.2013 06:17

CEZ potrącił 35 proc. podatku od wypłaconej na mój rachunek dywidendy. Czy jest to ostateczna kwota?

Foto: GG Parkiet

Zgodnie z umową o unikaniu podwójnego opodatkowania między Polską a Czechami w wypadku wypłaty dywidendy na rzecz osoby fizycznej z naszego kraju pobrany w Czechach podatek u źródła wynosi 5 proc. By z niego skorzystać, beneficjenci dywidendy powinni jednak przekazać (bezpośrednio do spółki lub za pośrednictwem biura maklerskiego) certyfikaty rezydencji podatkowej z oświadczeniem, że dany inwestor jest ostatecznym właścicielem dywidendy. W razie braku takiego dokumentu inwestorzy powinni otrzymać dywidendę po potrąceniu 15-proc. podatku, a później rozliczyć się jeszcze z polskim fiskusem. W Polsce stawka zryczałtowanego podatku od dochodów kapitałowych wynosi bowiem 19 proc. Inwestor musi więc dopłacić różnicę.

Tak powinno być w teorii. Zgłosiło się do nas jednak liczne grono inwestorów, którzy otrzymali płatność pomniejszoną o 35-proc. podatek. Z czego wynikać może tak wysokie obciążenie?

Grzegorz Maślanko, partner zarządzający kancelarią prawną Grant Thornton Legal Maślanko, tłumaczy, że stawka 35-proc. podatku u źródła stosowana jest w przypadku wypłaty dywidendy na rzecz rezydenta kraju spoza Unii Europejskiej, z którym Republika Czeska nie podpisała umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania.

– Przypuszczamy, że w sytuacji braku certyfikatu rezydencji i oświadczenia, że jest się rzeczywistym beneficjentem dywidendy, CEZ nie ma pewności, czy – nawet przelewając dywidendę na wskazany rachunek w Polsce – ma do czynienia z polskim (czy w ogóle unijnym) rezydentem – mówi. – Wtedy zastosowanie stawki 35-proc. byłoby zrozumiałe. Dziwi jednak zróżnicowanie praktyki. Jak wynika z dyskusji na forach, co najmniej części polskich akcjonariuszy CEZ pobrano bowiem 15  proc. podatku u źródła – dodaje.

Także Karol Raźniewski, starszy menedżer w dziale doradztwa podatkowego EY, informuje, że podatek wg stawki 35-proc. pobierany jest przez czeskich płatników w sytuacji, gdy odbiorcy dywidend są czeskimi nierezydentami podatkowymi pochodzącymi z krajów spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, które nie podpisały z Czechami umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania lub klauzuli o wymianie informacji. – Zdarza się, iż podatek ten jest pobierany przez czeskich płatników w sytuacji niepewności co do statusu rezydencji podatkowej odbiorcy – przyznaje.

Reklama
Reklama

Raźniewski informuje, że po okazaniu polskiego certyfikatu rezydencji odzyskanie czeskiego podatku ponad stawkę 5 proc. (o której mowa w polsko-czeskiej umowie o unikaniu podwójnego opodatkowania) powinno być możliwie, co potwierdzają czescy doradcy podatkowi.

Inwestycje
Metale szlachetne znów zaczynają błyszczeć
Inwestycje
Rynki wschodzące mają za sobą już osiem miesięcy zwyżkowych
Inwestycje
Niepokojąca lawina oszustw na rynku. Mroczna strona sztucznej inteligencji
Inwestycje
Ceny gazu ziemnego wciąż pod presją sprzedających
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Inwestycje
Tomasz Gessner, Tavex: Nuda zapowiada złoty czas dla złota
Inwestycje
To krótkotrwałe pogorszenie na Wall Street. Nowe szczyty jeszcze w tym roku
Reklama
Reklama