Przeprowadziliśmy ankietę w mediach społecznościowych dotyczącą inwestowania na warszawskim parkiecie. Wyniki są ciekawe. 65 proc. osób ma krótsze doświadczenie na parkiecie niż dziesięć lat. To nowe pokolenie inwestorów, które nie zaznało hossy ani bessy, jest głodne hossy?
Cieszy, że mamy duże grono osób, które dołączyły do inwestorów indywidualnych niedawno. Liczymy wszyscy, że hossa w końcu nadejdzie. Mamy mocne fundamenty ekonomiczne i iskierki na horyzoncie.
Jakie?
Liczymy, że pracownicze plany kapitałowe rozruszają rynek kapitałowy.