Pani Teresa Medica utrzyma tempo?

Producent opasek uciskowych chce utrzymać ubiegłoroczną dynamikę przychodów. Wkrótce rusza do Niemiec na zakupy

Publikacja: 21.08.2009 08:02

Dariusz Nikołajuk, prezes spółki Pani Teresa Medica

Dariusz Nikołajuk, prezes spółki Pani Teresa Medica

Foto: GG Parkiet, Andrzej Cynka A.C. Andrzej Cynka

Przychody Pani Teresy Medica mogą w tym roku zwiększyć się o blisko 17 proc. Zarząd spółki postawił sobie bowiem za zadanie utrzymanie ubiegłorocznej dynamiki (w 2008 r. obroty wzrosły o 16,9 proc., do 15,2 mln zł). Dariusz Nikołajuk, prezes firmy, przyznaje jednak, że dużo będzie zależało od polityki eksportowej, gdyż sprzedaż w Polsce jest stabilna.

A jakich zysków można się spodziewać? – Jeśli kurs euro utrzyma się na poziomie poniżej 4 zł, to na koniec 2009 r. będziemy w stanie zbliżyć się do rentowności z 2008 r. (wyniosła 23,1 proc. – red.). Jeśli jednak kurs będzie wyższy, to nie mogę tego zagwarantować – mówi Nikołajuk.

[srodtytul]Eksport będzie rósł[/srodtytul]

Szef Pani Teresy informuje, że w pierwszej połowie roku przychody eksportowe stanowiły 5 proc. sprzedaży. W II półroczu ich udział ma znacznie wzrosnąć. W IV kwartale ruszy sprzedaż opasek na rynku rosyjskim. Firma zarejestrowała wyroby, teraz czeka na weryfikację rosyjskiego Sanepidu. Nikołajuk informuje, że decyzja powinna zostać wydana przed końcem września. Przychody ze sprzedaży do tego kraju w 2009 r. sięgnąć mogą kilkuset tysięcy złotych.

Kluczowymi rynkami dla spółki są także Ukraina, Niemcy i USA. W Stanach Zjednoczonych Pani Teresa negocjuje warunki wprowadzenia produktów do oferty dużych dystrybutorów aptecznych. Za zachodnią granicą ubiega się zaś o włączenie wyrobów na listy refundacyjne. W innym przypadku trudno będzie jej konkurować z działającymi w tym kraju podmiotami, gdyż niemieckie kasy chorych zwracają do 90 proc. wartości towaru. W 2010 r. w Niemczech powstać może ponadto spółka zależna Teresy.

[srodtytul]Niemiecki zakup w tym roku?[/srodtytul]

Pani Teresa wciąż myśli też o zakupach w Niemczech. W połowie września jej przedstawiciele spotkają się z właścicielami firmy o zbliżonym profilu (produkcja m.in. stabilizatorów i opasek uciskowych). Nikołajuk przewiduje, że jeśli oczekiwania finansowe obydwu stron będą zbliżone, to do akwizycji może dojść jeszcze w tym roku. Na zakupy Pani Teresa miała wydać 2 mln zł z emisji akcji.

Szef firmy ocenia, że kwota ta może być za mała. Dlatego firma będzie się posiłkować kredytem. – Mamy możliwość zaciągnięcia pożyczki w banku, gdyż nie posiadamy obciążeń z tego tytułu – mówi Nikołajuk. Dodaje, że w razie niepowodzenia działań akwizycyjnych poza granicami kraju spółka uruchomi plan związany z nowymi formami działalności na rynku polskim.

Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Szef Protektora szuka pieniędzy
Handel i konsumpcja
Pepco Group wreszcie zyskuje po wynikach
Handel i konsumpcja
Analitycy: to był dobry kwartał dla LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kernel wygrał w sądzie, ale nie przesądza to o delistingu
Handel i konsumpcja
Answear.com czeka z diagnozą na święta