– Pogoda nam nie sprzyja, ale okres świątecznych zakupów – tak. Klientów z dnia na dzień jest coraz więcej – mówi Iwona Książek, szef działu relacji inwestorskich Intersportu.
Mimo braku śniegu w naszym kraju dobrze sprzedaje się droższy sprzęt narciarski. Jest kupowany przez bogatszych klientów, którzy i tak na narty wybierają się za granicę.
Intersport uważa, że cel ponad 230 mln zł obrotów w 2009 r. zostanie osiągnięty (po 11 miesiącach jest 187 mln zł). – Możliwe jest kilkuprocentowe odchylenie od tych szacunków, ale dopiero druga połowa grudnia o tym zadecyduje – dodaje Książek.