Armia kolejny rok, i to drastycznie, ogranicza zamówienia na dostawy butów wojskowych. Ze wstępnego planu zakupów Ministerstwa Obrony Narodowej, w którego imieniu działa Agencja Mienia Wojskowego, wynika, że w 2010 roku wojsko planuje kupić jedynie 11,8 tys. par obuwia.
[srodtytul]Może być trochę więcej[/srodtytul]
Z opublikowanej informacji wynika, że wielkość zamówienia może się jeszcze zwiększyć o 70 proc. To by oznaczało, że w 2010 r. armia łącznie mogłaby kupić nieco ponad 20 tys. par butów. Nie jest podawana wartość zamówień, ale można ją oszacować na około 5–9 mln zł.To jednak i tak zdecydowanie mniej niż w 2009 roku i w poprzednich latach. W tym roku wojsko zamówiło łącznie nieco ponad 126 tys. par butów za blisko 45 mln zł. W 2008 roku było to ponad dwa razy więcej par butów, a wydano na ich zakup prawie 89 mln zł. W nieco słabszym 2007 r. w drodze przetargów AMW kupiła blisko 234 tys. par butów za 67,5 mln zł.
Małgorzata Golińska, rzecznik AMW, przyznaje, że zaplanowana na 2010 r. wielkość dostaw obuwia dla wojska jeszcze może się zmienić, choć w magazynach cały czas znajdują się zapasy z poprzednich dostaw. Rzecznik Agencji podkreśla, że w ostatnich latach systematycznie zmniejsza się jednak liczebność armii. Obecnie w siłach zbrojnych naszego kraju służy blisko 100 tys. osób. Przed rokiem było ich o około 30 tys. więcej.
[srodtytul]W zamian zagranica i detal[/srodtytul]