Nowa marka będzie miała zasięg globalny. — Będziemy zadowoleni, jeżeli miesięczna sprzedaż F Vodki sięgnie 1 mln litrów — mówi Krzysztof Mielewczyk, prezes Fabryki Wódek Kopernik w Toruniu. Wódka będzie dostępna w wersji luksusowej (ok. 100 zł za za butelkę) oraz premium. W tej ostatniej kategorii będzie konkurować m.in. z Finlandią i Absolutem.
Pierwszym rynkiem, na którym trafi nowa wódka jest Polska. Następnie ma być sprzedawana w Europie Centralnej i Południowo — Wschodniej. Twórcy marki informują, że mają sygnały od zainteresowanych odbiorców z Europy Zachodniej, Rosji i Chin.
W kraju dystrybucją zajmie się toruński producent. Światową sprzedażą i marketingiem F Beverages, firma związana z Fashion TV. Założyciel i właściciel tej telewizji Michel Adam Lisowski jest pomysłodawcą wódki. — Na rynku są już np. perfumy oraz kawiarnie na licencji Fashion TV. Uznaliśmy, że markę tę warto także rozszerzyć o wódkę, która będzie dostępna m.in. w kilkudziesięciu lokalach Fashion TV na całym świecie — mówi Lisowski.
Krzysztof Mielewczyk dzierżawi dawny Polmos Toruń od ubiegłego roku. W ciągu ok. 3 miesięcy syndyk powinien wystawić fabrykę na sprzedaż. Szacuje się, że może być ona warta 15 — 20 mln zł. Biznesmen zapowiada, że chce kupić zakład. — Chcemy produkować w nim, oprócz spirytusu, wyłącznie F Vodkę. Produkcję pozostałych marek zamierzamy przenieść na innej fabryki. Prowadzimy zakupy dotyczące jej zakupu — wyjaśnia Mielewczyk. Fabryka Wódek Kopernik produkuje m.in. wódkę Palycot.