Cena praw do akcji (PDA) BIO Inventions wzrosła na początku notowań o 60 proc., do 0,81 zł. Ostatecznie kurs wyniósł 0,99 zł, o 98 proc. więcej niż cena odniesienia. W ciągu sesji właściciela zmieniło ponad 958 tys. papierów z miliona, które na razie zostały wprowadzone do obrotu.
Na razie na giełdzie można handlować wyłącznie akcjami ostatniej, prywatnej emisji. Grupa indywidualnych inwestorów obejmowała walory po 0,5 zł. Stanowią one 10 proc. kapitału. Poza tym udziałowcami BIO Inventions są fundusz Bio-Med Capital, który kontroluje 30,3 proc. kapitału, oraz biotechnologiczna firma Stem Cells Spin, do której należy 60,61 proc. akcji. Ta ostatnia również planuje wkrótce wejście na rynek alternatywny.
Obie spółki są powiązane kapitałowo i osobą prezesa Janisława Muszyńskiego. BIO Inventions ma zająć się dystrybucją produktów SCS, a także produkcją na podstawie jej patentów. Mają to być substancje powstałe ze sztucznie wyhodowanych komórek macierzystych (przy pomocy oryginalnej technologii), a przeznaczone m.in. na potrzeby przemysłu kosmetycznego czy weterynarii. Obecnie opracowywane są takie produkty, a od IV kwartału ma być uruchamiana produkcja. BIO Inventions chce też zająć się dystrybucją dla innych firm biotechnologicznych. – Będziemy łącznikiem dla firm, które posiadają zaawansowany know-how, ale nie rozwinęły struktur sprzedażowych – tłumaczy Muszyński.