Park Bronisze ma ponad 18 proc. kapitału giełdowego dystrybutora mrożonek. Akcjonariusz domaga się m.in. „podjęcia uchwały w sprawie zmiany firmy Spółki” oraz „podjęcia uchwały w sprawie wyrażenia zgody na wydzielenie zorganizowanej części przedsiębiorstwa i wniesienie jej jako aportu spółki zależnej od Spółki”.

O co chodzi? Jak dowiedział się „Parkiet”, nie sprawdza się formuła, w której teraz działa Jago. Po ubiegłorocznym połączeniu z giełdowym Stormmem, struktura grupy nie jest przejrzysta. To się ma zmienić. Do tej pory spółką matką było Jago. Tymczasem niewykluczone, że działalność mrożonkowa zostanie wydzielona i przeniesiona do osobnej spółki.

Z kolei „czapą” tej organizacji miałby zostać, zajmujący się inwestycjami, Stormm. Posiadałby 100-proc. kontrolę nad Jago. Plany zakładają, że to Stormm byłby spółką notowaną na GPW.