Powód? Termin świąt wielkanocnych. W tym roku przypadły one już na początek kwietnia, co sprawiło, że największa sprzedaż skumulowała się pod koniec marca.

– Tym samym wcześniej niż w roku ubiegłym spółka wejdzie w okres letniego obniżenia obrotów. Należy bowiem pamiętać, że po świętach następuje okres letniego spadku popytu na produkty Helio, co jest charakterystyczne dla całej branży (latem bakalie przegrywają konkurencję ze świeżymi owocami – red.) – podkreśla zarząd.

Helio stara się poszerzyć ofertę, aby działalność nie była tak bardzo podatna na efekt sezonowości jak do tej pory. Jednak wejścia w nowe segmenty na razie nie planuje. Teraz skupia się na budowie zakładu w Brochowie. Przeprowadzka do niego ma nastąpić w te wakacje. Prezes Helio Leszek Wąsowicz ocenia, że w 2010 r. rynek bakalii urośnie o 5 proc. Później wzrost ma być wyższy. Narastająco po trzech kwartałach roku obrotowego 2009/2010 Helio ma nieco ponad 8,8 mln zł zysku netto, przy przychodach wynoszących 72,2 mln zł.