- Wychodzimy z nowymi pomysłami. Po raz pierwszy w Sphinksie pojawią się uzupełniające karty dań, które znacznie wzbogacą nasze podstawowe menu – zapowiada Bogdan Bruczko, wiceprezes Sfinksa. Dodaje, że spółka wprowadza m.in. specjalną ofertę dla dzieci.
Do wzrostu sprzedaży w lokalach mają się też przyczynić zwiększone nakłady na promocję (nie ujawniono, ile wyniosą). Dziś rusza kampania telewizyjna Sfinksa. Potrwa do 15 czerwca.
Giełdowa spółka właśnie otworzyła lokal w Zgorzelcu. Niedługo ruszą dwa kolejne. Sfinks zarządza teraz 112 restauracjami, w tym siecią 97 lokali Sphinx, 9 punktami Chłopskie Jadło i 6 Wook.
Ubiegłego roku Sfinks nie może zaliczyć do udanych. Miał wtedy ok. 174 mln zł skonsolidowanej sprzedaży oraz 45 mln zł straty netto. Realizacja nowej strategii ma sprawić, że wyniki się poprawią. Zarząd nie podaje prognoz na ten rok. Z kolei w przyszłym przychody grupy mają się zwiększyć do 250 mln zł, a EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) ma wynieść 12 mln zł.