Trudny rok dla Bomi

Zdaniem analityków DM IDMSA, giełdowa sieć delikatesów nie zachwyci wynikami za drugi kwartał. Powody? Słabsza koniunktura w branży oraz wydarzenia jednorazowe - takie jak powódź i żałoba narodowa

Publikacja: 10.08.2010 13:16

Analitycy DM IDM SA, w raporcie z 2 sierpnia, obniżyli rekomendację dla Bomi do „trzymaj” z „kupuj”. Cena docelowa dla akcji poszła w dół do 15,1 zł, z 17,5 zł.

Zdaniem analityków Bomi pokaże nienajlepsze wyniki za drugi kwartał. Podkreślają jednak, że nie powinno to być dla rynku zaskoczeniem. Prognozują, że przychody grupy spadną o 5 proc. do 349 mln zł, zysk operacyjny pójdzie w dół o prawie 30 proc. do 11,5 mln zł, a zysk netto o 48 proc. do 6 mln zł.

Drugi kwartał był słabszy, bo wydatki konsumentów wciąż nie są wysokie. Do tego doszły zdarzenia jednorazowe, takie jak powódź oraz okres żałoby narodowej.

Analitycy podkreślają też, że w tym roku zwiększona sprzedaż przed Wielkanocą miała miejsce pod koniec pierwszego kwartału. Tymczasem w ubiegłym roku święta były później i wpłynęły pozytywnie na wyniki drugiego kwartału.

W 2009 r. grupa Bomi wypracowała 40,1 mln zł zysku netto, przy przychodach wynoszących ponad 1,49 mld zł. Analitycy spodziewają się, że w tym roku sprzedaż będzie nieznacznie niższa (ok. 1,48 mld zł), a zysk netto pójdzie w dół do 34,6 mln zł.

Reklama
Reklama

Raport wydano przy kursie Bomi wynoszącym 12,95 zł. Dziś przed południem za akcje płacono po 12,33 zł (-1 proc.).

Handel i konsumpcja
Dwa światy gigantów z WIG-odzież. III kwartał w LPP i CCC ujawnił różnice
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Handel i konsumpcja
Pepco Group wyjdzie z emisją obligacji
Handel i konsumpcja
Jeronimo Martins wyraźnie zyskuje po wynikach
Handel i konsumpcja
Smyk Holding odwołał publiczną ofertę akcji. Nie wyklucza kolejnego podejścia
Handel i konsumpcja
Otoczenie makro sprzyja Żabce. Spółka przyznaje, że sygnały są mieszane
Handel i konsumpcja
Smyk nie porywa tłumów
Reklama
Reklama