Ta pierwsza firma rozpoczęła działalność z początkiem 2011 r. Ma zostać wprowadzona na  NewConnect. – Zakres jej działalności skupiony będzie tylko wokół szeroko rozumianej logistyki. Nie będzie prowadziła działalności handlowej – mówi Krzysztof Niebrzydowski z zarządu giełdowej spółki. Jago Logistyka potrzebuje pieniędzy na sfinansowanie przejęcia litewskich spółek mrożonkowych. List intencyjny w sprawie ich zakupu został podpisany ponad rok temu. Zarząd zapewnia, że sprawa jest aktualna.

– Dalszym krokiem zmian strukturalnych w Jago będzie wydzielenie części dystrybucyjnej – zapowiada Niebrzydowski. Jego zdaniem do wydzielenia powinno dojść na przełomie I i II kwartału. Na razie nie jest pewne, czy Jago Dystrybucja również trafi na małą giełdę. – Nie wykluczamy takiej możliwości, ale to będzie zależało od tego, czy będą takie potrzeby kapitałowe – mówi Niebrzydowski.

Na NewConnect natomiast na pewno trafi sprzedająca lody spółka Family Frost. Od kilku lat notuje ona straty. W 2011 r. ma już wyjść na plus. Debiut zaplanowano na ten rok.

Jago połączyło się z firmą inwestycyjną Stormm pod koniec 2009 r. Fuzja nie przyniosła jednak mrożonkowej spółce spodziewanych korzyści. Po trzech kwartałach 2010 r. grupa była ponad 20 mln zł pod kreską. Cały 2010 r. zakończyła prawdopodobnie jeszcze wyższą stratą.

W ciągu ostatniego roku kurs Jago spadł o ponad 50 proc.