– W przypadku fabryki w Stoczku Łukowskim, gdzie produkowane są przetwory owocowe i warzywne, chodzi o zwiększenie mocy produkcyjnych o ok. 20 proc. Z kolei w zakładach produkujących makaron w Częstochowie, Rzeszowie i Płocku chcemy raczej poprawiać efektywność i obniżać koszty – precyzuje Paweł Nowakowski, prezes Makaronów Polskich. Linie produkcyjne zostaną wyposażone m.in. w nowe maszyny pakujące.

Nowakowski zaznacza, że inwestycje będą rozłożone na cały rok. Z prognoz zarządu firmy na ten rok wynika, że jej zysk wzrośnie dwukrotnie, do 6,5 mln zł.