Na otwarciu akcje i prawa do akcji firmy drożały zaledwie o 3,7 proc. Ostatecznie na koniec dnia papiery kosztowały 122 zł (wzrost kursu o 14?proc.), a kapitalizacja spółki wyniosła 293 mln zł. Wartość obrotów przekroczyła 6 mln zł.

Duże zainteresowanie akcjami firmy można m.in. wytłumaczyć stosunkowo niską ceną ich sprzedaży w ofercie publicznej. Widełki cenowe były ustalone w przedziale 105–125 zł, a papiery zostały zaoferowane po 107 zł. Do rąk inwestorów trafiły zarówno stare, jak i nowe akcje. Z emisji 200 tys. walorów Benefit Systems pozyskał nieco ponad 21 mln zł. Wartość całej oferty, łącznie z istniejącymi papierami, wyniosła 96,5 mln zł. 15 proc. akcji objęli drobni inwestorzy. W transzy dla detalu?redukcja zapisów sięgnęła 49?proc.

Czwartkowy debiutant reprezentuje nieobecną dotąd branżę na GPW. Ponad 90 proc. przychodów Benefit Systems pochodzi ze współpracy z klubami fitness (obsługa karty Multisport). Spółka chce kupować ich udziały mniejszościowe lub udzielać im pożyczek wymiennych na akcje.

– Podstawowym celem jest wsparcie naszych partnerów. Obecnie mamy podpisane trzy umowy inwestycyjne (z klubami fitness – red.), a do końca roku planujemy, że będzie ich jeszcze kilka – powiedział James van Bergh, prezes i wiodący akcjonariusz firmy Benefit Systems.