– Markę wprowadziliśmy już do naszej sieci 25 sklepów Centrum Wina. Zaczynamy sprzedawać ją także w kanale gastronomicznym – mówi Robert Ogór, prezes Ambry. Grupa dostarcza swoje produkty do ok. 1,5 tys. lokali.
Ambra zamierza oferować wódkę J.A. Baczewski także w hipermarketach, sieciach delikatesów oraz niezależnych sklepach z alkoholem. – Zakładamy, że ten etap rozwijania dystrybucji zakończymy w ciągu sześciu miesięcy, aby wykorzystać szczyt sprzedaży alkoholi przypadający na koniec roku – wyjaśnia Robert Ogór.
Rasiel Gessler, prezes Altvater Gessler – J.A. Baczewski, właściciel marki, zapowiada, że jego firma chciałaby za trzy lata sprzedawać w Polsce ok. 1 mln litrów marki J.A. Baczewski rocznie. Powracająca do Polski wódka ma konkurować z importowanymi markami premium (ma kosztować ok. 39 zł za pół litra).
Zarząd Ambry chce, aby w ciągu trzech lat udział mocnych alkoholi w przychodach grupy sięgał 10 proc. Dziś wynosi kilka procent. – Zwiększanie asortymentu w przypadku Ambry jest korzystne, bo obecnie dysponuje ona dobrze zorganizowaną strukturą logistyczną, dzięki czemu niemal bezkosztowo może powiększać skalę sprzedaży – uważa Tomasz Manowiec, analityk BM BGŻ. – Rynek wódki jest jednak bardzo konkurencyjny i może być ciężko osiągnąć w nim znaczące udziały – dodaje.