Kurs Eurocashu wzrósł wczoraj o 1,3 proc., do 30,9 zł, a papiery Emperii staniały o 0,6?proc., do 107,3 zł. To reakcja inwestorów na propozycję zarządu Eurocashu skierowaną do władz Emperii, by utrzymać pierwotny charakter rozliczenia sprzedaży dystrybucyjnej grupy Tradis. Dzisiaj mija ostateczny termin, do którego Eurocash mógł zapłacić Emperii za Tradis częściowo akcjami, a częściowo gotówką.
[srodtytul]
Mija termin[/srodtytul]
Zgodnie z pierwotnie uzgodnioną strukturą rozliczenia transakcji przejęcie nastąpiłoby w zamian za blisko 21,3 mln akcji serii K Eurocashu (po 22,21 zł każda) o łącznej wartości ok. 472,3 mln zł i zapłatę pozostałej części wynagrodzenia w gotówce. Wartość całej transakcji ustalono na blisko 926 mln zł. Ale gdyby Emperia wybrała mieszany wariant rozliczenia, a umowa zostałaby sfinalizowana po dniu przydziału dywidendy (przypadającym na 1 lipca) za przydzielone jej akcje, Eurocash i tak dopłaciłby jej 37 groszy za każdy papier, czyli równowartość dywidendy. Oznaczałoby to dodatkowe 7,9 mln zł. Wyłącznie gotówkowe rozliczenie miałoby obowiązywać wtedy, gdyby do sfinalizowania warunkowej umowy inwestycyjnej nie doszło do 11 lipca lub w innym terminie uzgodnionym przez strony, ale nie późniejszym niż 14 lipca. Co więcej, zapis ten miał obowiązywać bez względu na to, jaka byłaby przyczyna niezamknięcia transakcji. Do jej finalizacji brakuje jedynie zgody UOKiK.
[srodtytul]Przeszkody zewnętrzne[/srodtytul]