Sławomir Strycharz, szef relacji inwestorskich Wojasa, pogorszenie obrotów tłumaczy przesunięciami w terminach dostaw do odbiorców hurtowych (zapewniają około 22 proc. łącznych obrotów). Większość będzie realizowana we wrześniu, a nie w sierpniu, tak jak to było przed rokiem.

– W sklepach w sierpniu uzyskaliśmy kilkuprocentowy wzrost sprzedaży. Uwzględniając rozwój sieci handlowej, sprzedaż detaliczna poprawiła się łącznie o kilkanaście procent – mówi Strycharz. Dodaje, że spółka w minionym miesiącu poprawiła też marżę brutto na sprzedaży o 2 pkt proc., licząc rok do roku.

Narastająco od początku roku Wojas ma 80,3 mln zł przychodów, co oznacza wzrost o 13,9 proc. Strycharz zapewnia, że na razie nie ma żadnych powodów do weryfikacji tegorocznej prognozy finansowej zakładającej osiągnięcie 15,8-proc. poprawy przychodów, do 149,5 mln zł. Na czysto grupa ma zarobić 5,5 mln zł (po I półroczu jest 690 tys. zł na plusie).