Według dotychczasowych założeń zarząd obuwniczej spółki chciał całą operację zakończyć jeszcze w tym roku.

Artur Morawiec, członek zarządu Gino Rossi, przyznaje, że nie rozpoczęto jeszcze w tym zakresie żadnych działań. Powód? – Koncentrujemy się na innych priorytetowych działaniach – dodaje. Chodzi przede wszystkim o uplasowanie

18-miesięcznych obligacji o maksymalnej wartości 50 mln zł (rada nadzorcza spółki zatwierdziła taką emisję w pierwszej dekadzie września). Celem jest zrestrukturyzowanie zadłużenia w czterech bankach, przekraczającego łącznie 40 mln zł. Członek zarządu na razie nie chce jednak komentować, na jakim etapie jest przeprowadzana emisja i jaka część papierów zostanie ostatecznie sprzedana. Wiadomo jedynie, że oferta ma trafić do inwestorów instytucjonalnych.

Morawiec zapewnia, że przesunięcie terminu wydzielenia zakładu produkcyjnego nie będzie miało istotnego znaczenia dla spółki.