W odtajnionym raporcie z 20 września Łukasz Wachełko określił cenę docelową walorów grupy handlującej butami w sklepach CCC i Boti na 54 zł (została obniżona z 64 zł). Jest ona jednak o około 40 proc. wyższa od ceny rynkowej z dnia wydania raportu. Wczoraj papiery NG2 podrożały o 1,3 proc., do 39,5 zł.
Broker szacuje, że NG2 uzyska w tym roku 1,1 mld zł przychodów i 133 mln zł zysku netto. W przyszłym roku obroty NG2 mają wzrosnąć do 1,26 mld zł, a zarobek netto do 161 mln zł. Zarząd polkowickiej grupy uważa jednak, że te wyliczenia są niedoszacowane. – Autor raportu z ostrożnością podszedł zarówno do prognozy wyników tegorocznych, jak i przyszłorocznych. Nasze szacunki są bardziej optymistyczne i przekraczają prognozy analityków Deutsche Banku o około 10 proc. na poziomie oczekiwanego zysku netto. Cieszy oczywiście rekomendacja „kupuj", choć przy tych poziomach wycen jest ona pewnego rodzaju oczywistością – mówi Piotr Nowjalis, wiceprezes NG2.
Broker uważa, że grupa oferująca obuwie w segmencie ekonomicznym obroni się przed możliwym ograniczeniem wydatków konsumpcyjnych w naszym kraju.