W roku 2012 jej zarobek ma wynieść 926 mln zł, a obroty zbliżą się do 4,9 mld zł. W prognozie przychodów nie uwzględniano obrotów sklepów detalicznych, m.in. sieci Stokrotka i Delima, które Emperia chce sprzedać do końca marca. To właśnie ta transakcja ma podbić planowany na przyszły rok zysk netto. – Nie ma zagrożenia?dla tegorocznych prognoz – stwierdził Artur Kawa, prezes Emperii.

Po dziewięciu miesiącach przychody lubelskiej grupy wzrosły o 7,9 proc., do prawie 4 mld złotych, a jej zysk netto o 14,9 proc., do prawie 68,2 mln złotych. – Wzrost przychodów wynika głównie ze zwiększonej sprzedaży dla tej samej bazy klientów, a lepszy zarobek jest efektem zmniejszenia kosztów logistycznych – tłumaczy Kawa.

W ciągu kilku najbliższych dni Emperia spośród inwestorów zainteresowanych kupnem jej spółek detalicznych wybierze podmioty, z którymi prowadzić będzie ostateczne negocjacje, w tym cenowe. Ile ofert wiążących wpłynęło do Emperii? – Ofert jest więcej niż trzy. Ale nie ich liczba jest najważniejsza, tylko to, że złożyli je poważni inwestorzy branżowi i finansowi, którzy dają nam gwarancję pozyskania ze sprzedaży przynajmniej 900 mln zł – zapewnia Kawa.

Zaznacza, że Emperia podpisała list intencyjny tylko z jednym podmiotem – spółką Gemma Investments, należącą do funduszu Mid Europa Partners, który jest właścicielem sieci Żabka. Na tej podstawie Gemma?mogła wystąpić do UOKiK o zgodę na przejęcie. – Z każdym potencjalnym inwestorem możemy podpisać taki list, zdecydowała się na to tylko Gemma. Być może inni wolą na razie pozostać w ukryciu i nie mają potrzeby tak wcześnie zgłaszać zamiaru koncentracji do UOKiK, bo nie są obecni w detalu – tłumaczy Kawa.