Na jakim etapie jest delisting Kernela? Czy dojdzie do niego jeszcze w tym roku? Czy w ostatnich miesiącach odbyły się rozprawy w sądzie w Luksemburgu, dotyczące roszczeń akcjonariuszy mniejszościowych? Jeśli tak, jakie decyzje zapadły? Kiedy odbędą się kolejne rozprawy? Czy spółka zna ich terminy? Czy do Namsena trafiły żądania odkupu akcji od akcjonariuszy mniejszościowych? Jaką cenę proponuje Namsen? Czy została ona już ustalona przez niezależnego biegłego rewidenta albo czy taka wycena powstaje?
To przykłady pytań, które nasza redakcja ponad tydzień temu zadała Kernelowi i Namsenowi, wiodącemu akcjonariuszowi spółki. Do czasu publikacji tego artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Bez odzewu pozostały również inne nasze pytania, wysyłane do Kernela w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
O Kernelu zapomnieli politycy, którzy jeszcze rok temu deklarowali, że będą walczyć o prawa polskich inwestorów. Próżno również szukać w mediach aktualnych artykułów prasowych, opisujących tę sprawę. Nic dziwnego – jest trudna i wielowątkowa. Spróbujmy ją naświetlić i uporządkować.
Czytaj więcej
Grupa IMC w ostatnim czasie poprawiła wyniki, zredukowała zadłużenie i zmodernizowała park maszynowy. Nic dziwnego, że wpadła w oko Kernelowi. – Główny akcjonariusz nie planuje sprzedaży spółki – mówi Oleksandr Wierżihowskij, prezes IMC.
Kernel zniknie z giełdy?
Kernel to spółka rolnicza działająca na Ukrainie, ale zarejestrowana w Luksemburgu. Jej wiodącym akcjonariuszem jest Namsen, kontrolowany przez oligarchę Andrija Werewskiego. Wycena Kernela na GPW wynosi ponad 5 mld zł.