Rośnie ryzyko korekty prognozy Gino Rossi

W listopadzie sprzedaż grupy była gorsza od oczekiwań. Na dodatek nasza waluta była słabsza, niż zakładano. Efekt? Całoroczne plany mogą nie zostać zrealizowane

Aktualizacja: 24.02.2017 02:27 Publikacja: 02.12.2011 02:49

Rośnie ryzyko korekty prognozy Gino Rossi

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

Tegoroczne plany grupy Gino Rossi są zagrożone. – Listopad pod  względem sprzedaży był słabszy od października, ale porównywalny do listopada zeszłego roku. Nie był to zły miesiąc, ale liczyliśmy na więcej – mówi „Parkietowi" Grzegorz Koterwa, prezes Gino Rossi, handlującego butami i odzieżą pod marką Simple. Jednym z powodów pogorszenia sytuacji była dość nietypowa jak na ten okres, sucha i ciepła pogoda. – Jeśli taka aura utrzyma się także w pierwszej połowie grudnia, co jest możliwe, to z pewnością odbije się to na wielkości naszej sprzedaży – dodaje.

Szef Gino Rossi przyznaje, że m.in. z tego powodu wzrosło ryzyko obniżenia prognoz finansowych. – Nie jestem już takim optymistą, jak na początku listopada. Musimy jeszcze podsumować koszty. Cały czas patrzymy też na wahania kursów walutowych – mówi. Obecnie nasza waluta jest słabsza względem euro i franka szwajcarskiego, niż zarząd Gino Rossi zakładał przy określaniu warunków niezbędnych do spełnienia planów finansowych.

Koterwa uważa, że do ewentualnej korekty prognozy finansowej może dojść w pierwszej połowie grudnia.

Według aktualnych planów grupa ma w tym roku uzyskać 190 mln zł przychodów, 5,5 mln zysku operacyjnego i 2,7 mln zł straty netto. Prezes na razie nie chce wypowiadać się na temat przyszłorocznej prognozy (obroty mają wzrosnąć do 211 mln zł, zysk operacyjny do 14,7 mln zł, a czysty ma sięgnąć 7,9 mln zł). Podkreśla jedynie, że zakładane na  2012 r. wyniki są również uzależnione od sytuacji makroekonomicznej, w tym m.in. utrzymania kursów walutowych na poziomie 3,6 zł w przypadku franka szwajcarskiego i 4,2 zł w relacji do euro. – Mniej korzystny kurs złotego będziemy chcieli zrekompensować – mówi. W jaki sposób? Nie podaje.

Szef Gino Rossi zapewnia, że spółka już po raz ostatni podpisuje aneksy z bankami o odsunięciu o kolejny miesiąc rozliczenia długów. Uważa, że do końca roku uda się już sfinalizować negocjowaną od kilku miesięcy (z czterema instytucjami) restrukturyzację?zadłużenia sięgającego 40 mln zł, z czego około 6 mln zł musi zostać spłacone do końca roku.

Priorytetem będzie pozyskanie na ten cel środków z emisji obligacji. W grę wchodzi też prywatna oferta akcji lub emisja obligacji zamiennych.

 

[email protected]

Handel i konsumpcja
Na Allegro sprzedający. Druga fala wyprzedaży?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Upadła Manufaktura Piwa Wódki i Wina. Palikot w areszcie. Czy to początek końca?
Handel i konsumpcja
Rainbow Tours: Akcjonariusz sprzedaje akcje w ABB. Kurs w dół
Handel i konsumpcja
Kwartalne wyniki LPP rozczarowały. Analityk: LPP zaczyna ścigać się z CCC
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan
Handel i konsumpcja
Szef Protektora szuka pieniędzy