Emisja w Gino Rossi dzieli udziałowców

Rubicon Partners NFI, który ujawnił się z ponad 5 proc. udziałów w obuwniczej spółce, kwestionuje warunki proponowanej prywatnej emisji akcji

Aktualizacja: 24.02.2017 00:56 Publikacja: 14.12.2011 12:00

Emisja w Gino Rossi dzieli udziałowców

Foto: GG Parkiet

Na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy Gino Rossi zaplanowanym na 22 grudnia zapadną decyzje dotyczące prywatnej emisji 10 mln akcji serii H po 1,5 zł z wyłączeniem prawa poboru. Emisja ta oznaczałaby wzrost liczby akcji o prawie jedną trzecią (teraz kapitał spółki dzieli się na 31,8 mln papierów), a cena byłaby nieco niższa od bieżącej na giełdzie – wczoraj za akcje Gino Rossi płacono po 1,53 zł. Zgody wśród akcjonariuszy jednak nie będzie.

Rubicon: damy więcej

Jak się dowiedzieliśmy, wątpliwości dotyczące ustalenia ceny emisyjnej ma Rubicon Partners NFI, który wczoraj ogłosił, że zgromadził już 5,2 proc. kapitału obuwniczo-odzieżowej grupy. – Nie wiemy, w jaki sposób zarząd skalkulował cenę 1,5 zł za jedną akcję dla emisji prywatnej i jednocześnie cenę 4 zł za jedną akcję dla emisji rocznych obligacji zamiennych (w tym wypadku kapitał spółki ma zostać warunkowo podwyższony o 3,5 mln walorów – red.) – mówi Krzysztof Urbański, partner Rubicon Partners NFI. Jego zdaniem w ten sposób zarząd Gino Rossi działa wbrew interesom akcjonariuszy mniejszościowych.

Urbański oczekuje, że zarząd przedstawi mechanizm uzyskania najlepszej ceny emisyjnej na rynku. – Nie jest to emisja z prawem poboru, a to oznacza, że zarząd, działając w interesie spółki, a nie kilku wybranych akcjonariuszy, powinien sprzedać akcje jak najdrożej. Powinien najpierw sprawdzić, przy jakiej maksymalnej cenie może uplasować całą emisję. Jeżeli zarząd tego nie zapewni, to będziemy głosować przeciwko takiej uchwale – mówi Urbański.

Sam Rubicon Partners jest gotów dać za papiery więcej, niż chce teraz zarząd. – Składamy zarządowi ofertę objęcia wszystkich 10 mln akcji serii H po 1,6 zł – deklaruje Urbański. Zwraca uwagę, że w warunkach oferty nie jest dokładnie określone, do kogo zostanie ona skierowana.

Kapitał pilnie potrzebny

– Cena emisyjna nowych akcji, która pojawiała się w projektach uchwał, jest pochodną tego, co dzieje się na warszawskiej giełdzie. Ostateczne warunki będą jednak oczywiście przedmiotem dyskusji na WZA, gdyż jest to najbardziej odpowiednie gremium, by taką dyskusję prowadzić – zapewnia Jan Pilch, przewodniczący rady nadzorczej Gino Rossi (ma pośrednio 9,1 proc. akcji spółki). Nie chce ujawnić, do kogo ma zostać skierowana emisja. – Będzie to przedmiotem dyskusji?na walnym zgromadzeniu – ucina.

Pilch podkreśla, że spółka potrzebuje dokapitalizowania, a prywatna emisja akcji jest najszybszym sposobem pozyskania pieniędzy. Spółka chce część wpływów z emisji przeznaczyć na spłatę zadłużenia wobec banków, które sięga  40 mln zł, z czego około 6 mln zł musi zostać spłacone wkrótce. Reszta wpływów ma zasilić kapitał obrotowy.

Adam Kaptur z DM Millennium uważa, że oferta prywatna jest uzasadniona. – Chodzi o szybkie pozyskanie pieniędzy. Jeżeli część środków ma zasilić kapitał obrotowy, może to oznaczać, że spółka ma problemy z płynnością, czyli potrzeba dokapitalizowania jest pilna. Proponowana cena emisyjna jest przy tym zbliżona do rynkowej – mówi analityk.

Problemy z obligacjami

Pilch dodaje, że prywatna emisja akcji jest wariantem awaryjnym, po który firma sięgnie, gdy nie uda się jej przeprowadzić emisji 18-miesięcznych obligacji maksymalnie za 50 mln złotych. Rada nadzorcza zgodziła się na tę ofertę we wrześniu, jednak do tej pory do niej nie doszło.

– Żeby skutecznie rozpocząć emisję obligacji, muszą się na nią zgodzić kredytujące nas banki. Do tej pory takiej zgody nie uzyskaliśmy – mówi szef nadzoru Gino Rossi.

Urbański podkreśla z kolei, że już wcześniej proponował pomoc dla spółki w uplasowaniu obligacji na rynku, jednak?propozycja nie została przyjęta.

Zadecydują fundusze

Rubicon Partners NFI ma nieco ponad 5 proc. akcji Gino Rossi, a to oznacza, że sam nie będzie w stanie zablokować na WZA uchwały w sprawie emisji akcji (przy  wyłączeniu prawa poboru wymagana jest do tego większość 80 proc. głosów na walnym). Swoje poparcie dla uchwały deklarowali już wcześniej inwestorzy branżowi (w tym Jan Pilch, Krzysztof Bajołek oraz Wiesław Wojas), którzy mają łącznie około 30?proc. kapitału. – Po ogłoszeniu WZA od  kilku dużych akcjonariuszy uzyskaliśmy wstępne deklaracje udziału w takiej emisji – przekonuje Pilch.

Kluczowe będzie więc stanowisko funduszy. Te na razie nie zdradzają swoich planów. – Nie podjęliśmy jeszcze decyzji co do sposobu głosowania na NWZA – mówi Marek Mikuć, dyrektor inwestycyjny TFI Allianz. Swojego stanowiska nie chcą też ujawnić przedstawiciele Quercus TFI i Investors TFI.

[email protected]

Handel i konsumpcja
LPP zainwestuje w 2025 roku 3,5 mld zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Na Allegro sprzedający. Druga fala wyprzedaży?
Handel i konsumpcja
Upadła Manufaktura Piwa Wódki i Wina. Palikot w areszcie. Czy to początek końca?
Handel i konsumpcja
Rainbow Tours: Akcjonariusz sprzedaje akcje w ABB. Kurs w dół
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kwartalne wyniki LPP rozczarowały. Analityk: LPP zaczyna ścigać się z CCC
Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan