Sąd zmienił postanowienie w sprawie upadłości. Wcześniej była to upadłość układowa, teraz likwidacyjna. W uzasadnieniu napisano, że spółka prowadzi nierentowną działalność i nie jest przygotowana do zawarcia układu. Zarząd poinformował, że nie będzie wnosił zażalenia w sprawie postanowienia sądu.
Informacja o upadłości została podana w piątek. Jednak nie było wówczas sesji giełdowej i kurs dopiero dziś miał okazję zareagować. Na otwarciu sesji spadł o 18 proc. Potem było już tylko gorzej. Około godziny 11.00 akcje taniały już o ponad 35 proc. do 0,11 zł. Właściciela zmieniło już ponad 3 mln papierów.
- Spółka nie posiada wystarczającej zdolności finansowej do bieżącego regulowania zobowiązań powstających po ogłoszeniu upadłości. Kontynuowanie postępowania z możliwością zawarcia układu byłoby niekorzystne dla wierzycieli – czytamy w uzasadnieniu.
Na decyzję sądu wpływ miały również istniejące zobowiązania wobec pracowników oraz zobowiązania z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenia społeczne, które nie były objęte układem zdaniem. Jednocześnie sąd stwierdził też, że nic nie stoi na przeszkodzie by obecne postanowienie o ogłoszeniu upadłości obejmującej likwidację majątku mogło zostać ponownie zmienione na postępowanie z możliwością zawarcia układu. Jeśli taki będzie cel zarządu, wówczas do 15 września 2012 r. powinien
przedstawić realne i uzasadnione propozycje układowe oraz plan naprawczy, którego efektem będzie odzyskanie konkurencyjności przez Jago.