Spółka szykuje się też do ekspansji poza Unię Europejską. Zamierza uruchomić sklep online w Turcji. – Wejście na ten rynek przeciąga się, bo w tym kraju musimy zarejestrować oddzielną spółkę. Powinno to nastąpić w ciągu najbliższego tygodnia lub dwóch – tłumaczy Siarkowska.

Równolegle trwają przygotowania do stworzenia strony internetowej i zorganizowania sieci dostawców opon za oceanem. Oponeo.pl zamierza bowiem uruchomić sklep w Stanach Zjednoczonych. – Nasz wewnętrzny plan zakłada, że pod koniec roku powinniśmy być gotowi do uruchomienia sprzedaży. Kiedy faktycznie to nastąpi, będzie uzależnione od wymogów formalnoprawnych – zaznacza Siarkowska.

Jak Oponeo.pl zamierza rywalizować z dystrybutorami zza oceanu, gdzie rynek handlu w sieci jest znacznie bardziej rozwinięty niż u nas? – Faktycznie konkurencja w Stanach Zjednoczonych jest większa, ale tylko na poziomie poszczególnych stanów. My chcemy wyróżniać się tym, że swoje produkty będziemy oferować na terenie całego kraju, a być może także w Kanadzie – wyjaśnia Krzysztof Grzegorczyk odpowiedzialny za projekt amerykański w Oponeo.pl.

Zaznacza, że tamtejsi producenci opon są zainteresowani kolejnym kanałem dystrybucji, jaki chce zaoferować Oponeo.

Obecnie spółka posiada e-sklepy w siedmiu krajach. Przychody dystrybutora w I kw. br. wyniosły blisko 46,6 mln zł, czyli wzrosły o 89,6 proc.