Wyjaśnia, że negatywny wpływ miał III kwartał, który obniżył zarówno marżę całego roku, jak i wynik netto. – Natomiast w IV kwartale rozpoczęliśmy proces reorganizacji działu sprzedaży i całej naszej sieci detalicznej (zamknęliśmy dwa salony), więc wyniki w tym okresie były gorsze niż w 2011 r. – dodaje.

Wewnętrzna reorganizacja ma poprawić marże i obniżyć koszty operacyjne. – W tym roku kończą nam się jeszcze cztery umowy, które renegocjujemy. Obecnie, jako najemca, jesteśmy w lepszej sytuacji i chcemy to wykorzystać. Jeżeli nie dojdziemy do porozumienia, sklep zostanie zamknięty. Pierwsza z renegocjacji zakończyła się sukcesem dla obu stron. Umowa została zawarta na bazie czynszu od obrotu i niskiego czynszu stałego. Sprawi to, że ten konkretny sklep znacząco poprawi swoją rentowność wobec poprzedniego roku – zapowiada Miednik. Informuje, że Prima Moda nastawia się na trudny rok. – Neutralny może być sezon jesienno-zimowy. Sprzedaż porównywalna powinna być dodatnia, co potwierdzają wyniki za styczeń. Marża brutto ma szansę być wyższa niż w ubiegłym roku, ale raczej dopiero w II półroczu – mówi.

W 2011 r. Prima Moda otworzyła siedem nowych sklepów. Dwa z nich wciąż są niedochodowe. Firma stara się wyprowadzić je na plus poprzez obniżki czynszu lub indywidualny program naprawczy.

Na koniec 2012 r. Prima Moda miała 43 sklepy. W tym roku zamierza skupić się na zmniejszeniu kosztów najmu. – Sytuacja na rynku powierzchni sprzyja osiąganiu korzystnych poziomów czynszu – kończy.