Firma Grant Thornton Frąckowiak była biegłym rewidentem ds. szczególnych, powołanym przez NWZA Solaru, aby zbadała jego księgi za ubiegłe lata. Domagali się tego akcjonariusze finansowi (TFI i OFE) mający łącznie ok. 20 proc. kapitału poznańskiej firmy. Mieli wątpliwości wobec rzetelności danych z prospektu emisyjnego.
Co z wynikami raportu?
Audytor prowadził badanie od lutego. Pierwotnie miało zakończyć się w maju. Po opóźnieniu zarząd Solaru zapewniał, że rozszerzenie jego zakresu (zlecone przez WZA) spowodowało, iż ten termin ukończenia nieznacznie przesunął się w czasie. – Spodziewamy się, że wyniki audytu będą znane jeszcze w czerwcu – poinformował nas w połowie ubiegłego miesiąca zarząd.
Piguła informacyjna spółki Solar
Czy raport z badania Grant Thorntona zostanie opublikowany? – W związku z rozwiązaniem umowy, firma ta nie wyda żadnego raportu z prowadzonych prac – uważa kierownictwo Solaru.
Co było powodem rozwiązania umowy? Według zarządu spółki chodziło o pieniądze. – Nie mogliśmy zgodzić się z warunkami finansowymi zaproponowanymi przez Grant Thorntona, bo w sposób rażący różniły się one od zapisanych w umowie ze stycznia. Wybraliśmy wówczas właśnie tego audytora, bo jego oferta cenowa była najatrakcyjniejsza. Gdybyśmy zaakceptowali zaproponowaną teraz cenę za usługę, stałaby się ona jedną z droższych, a na to nie mogliśmy się zgodzić – twierdzi zarząd Solaru.
Podyskutuj na forum
To zaskakująca argumentacja, bo w styczniu spółka upierała się przy tym audytorze twierdząc, że jest najtańszy. Nie dowiedzieliśmy się, co było powodem rzekomego gwałtownego wzrostu ceny.