Kurs Pamapolu znajduje się w długoterminowym trendzie spadkowym. Kilka miesięcy temu okazało się, że spółka ma poważne tarapaty finansowe i to dodatkowo przyczyniło się do spadku kapitalizacji. Latem 2014 r. za jedną akcję trzeba było zapłacić ponad 2 zł. Jednak pod koniec roku kurs spadł poniżej 1 zł. Podczas pierwszej sesji 2015 r. kurs wzrósł o 2 proc. do 0,88 zł. Potem przez kilka dni obserwowaliśmy dziwną sytuację. Nie brakowało chętnych do zakupu po tak wysokiej cenie, że kurs zawisł na widełkach i notowania zostały zawieszone. W dniach 5, 7 i 8 stycznia nie zawarto żadnej transakcji. Natomiast dziś handel ruszył. Około godz. 11 akcje Pamapolu drożeją o 27,3 proc. do 11,2 zł. Od rana właściciela zmieniło ponad 3 tys. walorów, co jak na tę spółkę jest imponującym wynikiem.
Pamapol jest producentem dań gotowych, konserw i pasztetów. Jesienią grupa podpisała porozumienie restrukturyzacyjne z bankami. Na jego mocy BGŻ i PKO BP zgodziły się wydłużyć spłatę kredytów oraz zwiększyć ich limity po ustanowieniu dodatkowych zabezpieczeń oraz pod warunkiem, że Pamapol przygotuje emisję akcji. Ma ona zostać przeprowadzona do 30 czerwca 2015 r.