Tuż po rozpoczęciu czwartkowej sesji notowania Emperii Holding nurkowały nawet o 8,25 proc. W kolejnych godzinach sytuacja nieco się uspokoiła, a kurs odrobił większość strat. Nerwowość wśród inwestorów wzbudził komunikat spółki, która w środę po zakończeniu handlu poinformowała, że Izba Administracji Skarbowej w Warszawie podtrzymała decyzję Urzędu Kontroli Skarbowej w Lublinie w sprawie naliczenia zobowiązania podatkowego wobec Emperii w wysokości 142,5 mln zł. Łącznie z odsetkami fiskus żąda od lubelskiej firmy blisko 195 mln zł.
Zdaniem analityków decyzja urzędu była do przewidzenia. W związku z tym twierdzą nawet, że zniżka kursu może być okazją do zakupu akcji Emperii.
Ze skarbówką do sądu
Pod koniec stycznia 2017 r. Emperia poinformowała, że otrzymała decyzję od dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej w Lublinie, wydaną w postępowaniu kontrolnym, w której UKS zobowiązał właściciela sieci sklepów Stokrotka do zapłaty za 2011 r. 142,5 mln zł podatku dochodowego. Doliczył także 52,4 mln zł odsetek. Spółka odparła, że nie zamierza tworzyć rezerw na ten cel. Ostatecznie pod koniec kwietnia podała, że porozumiała się z kilkoma bankami, które zagwarantowały jej kredyty oraz linie gwarancyjne o łącznej wartości 225 mln zł.
Zarząd, odwołując się od decyzji lubelskiego fiskusa do warszawskiej Izby Administracji Skarbowej, podkreślał, że nie spodziewa się anulowania decyzji lubelskiej skarbówki, a zwrotu wpłaconej sumy będzie się domagał na drodze sądowej.
Okazja do akumulacji
– Choć decyzja warszawskiej Izby Administracji Skarbowej była do przewidzenia, to zapewne część inwestorów liczyła na pozytywne rozwiązanie tej sprawy na tym etapie, stąd kilkuprocentowa przecena akcji – ocenia Adrian Skłodowski, analityk DM PKO BP. Jak twierdzi, teraz można się spodziewać, że Emperia odwoła się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, a postępowanie potrwa kilka lat. W przypadku gdyby ten organ podtrzymał decyzję skarbówki, pozostaje jeszcze możliwość odwołania do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który także może rozpatrywać tę sprawę przez kilka lat.