Nasz czytelnik i akcjonariusz „Atlanty" wyraził ogromne niezadowolenie ze zbyt niskiej proponowanej w wezwaniu ceny, która została wyznaczona na poziomie 4,2 zł za akcję. Czytelnik oczekuje podwyższenia ceny, ponieważ on sam kupował udziały zaraz po wejściu spółki na giełdę w 2005 r., po ok. 16 zł za akcję.
Akcjonariusze mniejszościowi skontaktowali się także ze Stowarzyszeniem Inwestorów Indywidualnych. – Wyrazili oni zdecydowaną dezaprobatę wobec warunków wezwania – mówi „Parkietowi" Piotr Cieślak, wiceprezes SII, który uważa, że ze względu na wycenę spółki i parametry wezwania nie należy się dziwić ich rozgoryczeniu. Na razie jednak nie zapadły żadne decyzje. – Stowarzyszenie zadeklarowało akcjonariuszom gotowość udzielenia ewentualnego wsparcia w tej sprawie. Biorąc pod uwagę free float Atlanty, akcjonariusze mają o co walczyć, a z pewnością mają szansę powalczyć o zatrzymanie spółki w obrocie – mówi.
Wzywający będą dążyć, zgodnie ze swoją deklaracją, do skupienia wszystkich pozostałych poza ich kontrolą 2,4 mln akcji. Do wyprowadzenia spółki z giełdy wystarczy im jednak mniej – inwestorzy zapowiadają już, że po przekroczeniu 90 proc. kontrolowanych głosów na WZA ogłoszą przymusowy wykup akcji. Obecnie Rockfield Trading Ltd ma łącznie 3,6 mln akcji i 59,4 proc. głosów. Dlatego zdaniem Piotra Cieślaka wiele zależy od wyników wezwania i aktywności drobnych akcjonariuszy. – Jeśli będą w stanie zintegrować się w ramach grupy posiadającej ponad 10 proc. głosów, to będą mieli możliwość zablokowania ewentualnych przyszłych działań związanych ze zniesieniem dematerializacji akcji – mówi Cieślak. Zapisy potrwają od 7 stycznia do 6 lutego 2019 r. Transakcja zostanie rozliczona 13 lutego. aPI