Nie bez znaczenia jest furtka w postaci skupu akcji własnych firmy, którą zostawił sobie zarząd. Jednak i same wyniki CDRL są istotne. W minionym roku grupa prowadząca sieć sklepów własnych i franczyzowych z odzieżą dla dzieci wypracowała 254,9 mln zł przychodu ogółem, czyli o 10 proc. więcej niż przed rokiem – wynika ze sprawozdania rocznego opublikowanego w poniedziałek. Jej zysk operacyjny powiększony o amortyzację (EBITDA) wyniósł 33,7 mln zł (wzrost o około 16,5 proc. rok do roku), a zysk netto 23,4 mln zł, o 80 proc. więcej niż przed rokiem. Do 3,86 zł z 2,15 zł rok wcześniej urósł zysk netto na akcję odzieżowej grupy.
Czy wypłaci w tym roku dywidendę, nie podano (w ub.r. było to 1 zł na akcję). Plany dotyczące wypłaty dywidendy w znacznym stopniu uzależnione będą od kondycji finansowej grupy oraz od potrzeb kapitałowych związanych z rozwojem działalności – czytamy w raporcie.
Wraz z rozwojem skali biznesu rosną zobowiązania finansowe CDRL. Wskaźnik długu netto do EBITDA firmy powiększył się na koniec grudnia do 1,54 z 1,33 rok wcześniej. Zarząd podał, że wskaźnik ten maksymalnie może wynosić 4,0.
Na koniec 2018 r. sieć sklepów grupy liczyła 501 punktów sprzedażowych, tyle samo co rok wcześniej. W Polsce było 251 salonów, na terenie UE 145, a w pozostałych krajach 105. Wzrosło znaczenie modelu franczyzowego. W liście do akcjonariuszy prezes Marek Dworczak i wiceprezes Tomasz Przybyła obiecali dalszą optymalizację, usprawnienie i rozwój organiczny sieci detalicznej.
Na tegoroczne wyniki CDRL będzie miał wpływ standard MSSF16 (doda do EBITDA około 19 mln zł) oraz rezultaty przejętych firm. W I kw. br. do grupy dołączyła sieć supermarketów dziecięcych Buslik na Białorusi, Lemon Fashion, Sale Zabaw Fikołki i Broel.